Jak projektanci Apple wyobrażali sobie przyszłość?

Jak projektanci Apple wyobrażali sobie przyszłość?04.06.2014 11:00

Nie wszystkie sprzęty, które projektowano w Cupertino, trafiły na sklepowe półki. Niektóre z nich, mocno wyprzedzające swój czas, pozostały jedynie prototypami albo makietami. Jak wyglądały?

Kto wywarł największy wpływ na wzornictwo firmy z Cupertino? Współcześnie gdy w jednym zdaniu występują słowa “Apple” i “design”, możemy przypuszczać, że gdzieś w pobliżu znajdzie się również nazwisko Jony’ego Ive’a (recenzję biografii tego projektanta znajdziecie w artykule “Jony Ive - arcykapłan Cupertino, guru sekty designu”).

Jony Ive nie był jednak z Apple’em od początku. Dołączył do firmy w 1992 roku, a wiceprezesem do spraw wzornictwa został pięć lat później. Kto projektował dla Apple’a przed epoką Ive’a? Na początku lat 80. Apple, choć był dużą firmą, nie miał własnego zespołu projektowego.

Hartmut Esslinger, założyciel studia frogdesign (obecnie Frog Design)
Hartmut Esslinger, założyciel studia frogdesign (obecnie Frog Design)

Mimo to jego urządzenia, poczynając od Apple IIc, charakteryzowały się spójnym, charakterystycznym wyglądem. Był to czas, gdy produkty Apple’a były projektowane w stylu znanym jako Snow White (Królewna Śnieżka). Jego twórcą jest Hartmut Esslinger - człowiek odpowiedzialny za linię telewizorów Sony Trinitron i właściciel studia projektowego frogdesign.

Jego nazwa, celowo pisana małymi literami, była “nawiązaniem do bauhausowskiego języka bezhierarchicznego i umacniała firmowy etos demokratycznego partnerstwa” oraz odnosiła się do niemieckiego pochodzenia projektanta: (f)ederal (r)epublic (o)f (g)ermany (Republika Federalna Niemiec).

Walter Isaacson, Steve Jobs:

Apple zorganizował konkurs, mający wyłonić światowej klasy projektanta (...) Projekt otrzymał kryptonim Królewna Śnieżka, nie dlatego, że preferowano kolor biały, lecz dlatego, że roboczymi nazwami produktów miały być imiona siedmiu krasnoludków.

Zwycięzcą został Hartmut Esslinger, niemiecki projektant odpowiedzialny za wygląd telewizorów Sony Trinitron. Jobs poleciał do bawarskiego Szwarcwaldu na spotkanie z nim i zaimponowała mu nie tylko pasja Esslingera, ale też jego uduchowiony sposób prowadzenia mercedesa z prędkością ponad stu pięćdziesięciu kilometrów na godzinę.

Biograf Jobsa trochę koloryzuje - osobowość projektanta bez wątpienia miała znaczenie, ale to nie popisy za kierownicą przekonały Jobsa. Hartmut Esslinger i jego pracownia po prostu wygrali konkurs, przedstawiając siedem urządzeń zaprojektowanych według spójnej, charakterystycznej koncepcji, która miała wyróżniać sprzęt Apple’a aż do 1992 roku.

The Snow White Design Language | Frogdesign & Apple

To właśnie Esslinger wpadł na pomysł, by do produktów Apple’a dodać otoczkę towarzyszącą im do dziś: nawiązanie do tradycji dumnie podkreślane napisem “zaprojektowano w Kalifornii”. Projektant wprowadził również używane przez kilka lat, trójwymiarowe logo nadgryzionego jabłka.

Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)

Jego znakami rozpoznawczymi stały się kolor biały (często stosowano również bardziej typowy, jasnoszary), zaokrąglone rogi oraz sporo poziomych przetłoczeń i szczelin. Urządzenia miały sprawiać wrażenie, że są mniejsze niż w rzeczywistości.

Pozostając wiernym tym założeniom, Hartmut Esslinger projektował nie tylko sprzęt, który trafił na sklepowe półki. Jego dziełem są liczne projekty opracowane z myślą o urządzeniach, które z różnych względów nie trafiły na rynek. Tworzone w sekrecie, dzisiaj zabierają nas w fascynującą podróż w czasie i pokazują, nad czym pracowano w Cupertino 30 lat temu (więcej urządzeń zaprojektowanych przez Esslingera zobaczycie w artykule "Komputery Apple’a, jakich nie widzieliście. Hartmut Esslinger ujawnia niezwykłe projekty").

Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Fot. Hartmut Esslinger / Arnoldsche Art Publishers (“Keep it simple”)
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.