Krzesło z DRM – usiądziesz na nim tylko osiem razy

Krzesło z DRM – usiądziesz na nim tylko osiem razy03.03.2013 14:00
Krzesło z DRM

Coraz rzadziej kupujemy coś na własność – na popularności zyskuje model, w którym płacąc, nabywamy nie przedmiot, ale prawa do korzystania z oferowanej przez niego funkcji. Rozwiązania, powszechne zwłaszcza w przypadku działających w chmurze aplikacji czy cyfrowej sprzedaży gier, można również wdrożyć w fizycznych przedmiotach. Na przykład w krześle.

Coraz rzadziej kupujemy coś na własność – na popularności zyskuje model, w którym płacąc, nabywamy nie przedmiot, ale prawa do korzystania z oferowanej przez niego funkcji. Rozwiązania, powszechne zwłaszcza w przypadku działających w chmurze aplikacji czy cyfrowej sprzedaży gier, można również wdrożyć w fizycznych przedmiotach. Na przykład w krześle.

Planowane starzenie produktów to temat, wywołujący od dawna wiele kontrowersji. Urządzenia, konstruowane w taki sposób, by po określonym czasie zepsuć się i wymusić kupno nowego sprzętu to dla jednych dowód spisku producentów, dla innych przykład nieuczciwych praktyk, a dla jeszcze innych motor postępu, pozwalający na wprowadzenia na rynek coraz doskonalszych sprzętów.

Temat nie jest nowy – pojawił się kilkadziesiąt lat temu wraz z opisywanym przez Mariusza spiskiem żarówkowym, a o praktykach producentów, zachęcających nas do nieustannych zakupów pisałem m.in. w artykule „Wolny wybór czy przymus? Czy producenci zmuszają nas do kupowania?”. Planowane starzenie produktów to jednak tylko jedna strona medalu.

DRM - sposób, by ukarać legalnych nabywców
DRM - sposób, by ukarać legalnych nabywców

Drugą jest coraz powszechniejsze zjawisko licencjonowania usług, gdy nie kupujemy czegoś na własność, ale nabywamy prawa do korzystania. Choć w potocznym rozumieniu płacimy za grę, to w rzeczywistości nie kupujemy gry, ale prawo do grania. Z punktu widzenia użytkownika, który chce tylko spędzić kilka miłych chwil nie ma to znaczenia, jednak problem pojawia się choćby przy próbie odsprzedaży ukończonej gry.

Zostawmy jednak na boku rynek cyfrowych produktów – różnego rodzaju ograniczenia są jego integralną częścią, a symbolem tych najgłupszych i najbardziej uciążliwych jest niesławny mechanizm DRM (Digital Rights Management), który w praktyce sprowadzał się do gnębienia legalnych nabywców np. cyfrowej muzyki.

To, co normalne w cyfrowym świecie nie jest jednak – na szczęście – normą wśród fizycznych przedmiotów. Choć pojawiają się zwiastuny zmian (jak np. praktyki koncernu Monsanto), to zazwyczaj kupując jakiś przedmiot, stajemy się jego właścicielami i możemy z niego korzystać w dowolny sposób.

A gdyby było inaczej? Próbę odpowiedzi na to pytanie podjęła grupa studentów Uniwersytetu Sztuki i Designu ECAL. Efektem ich pracy jest DRM Chair – krzesło, na którym można usiąść tylko osiem razy. Zamontowane w nim czujniki odnotowują, ile razy skorzystano z mebla, a po przekroczeniu zaplanowanej wartości następuje stopienie połączeń poszczególnych części i autodestrukcja.

Choć DRM Chair to tylko instalacja artystyczna, to całkiem trafnie wskazuje, jak może wyglądać przyszłość, gdzie zamiast kupować przedmioty, będziemy jedynie nabywać prawo do oferowanych przez nie funkcji. Wizja wydaje się trochę przerażająca, ale czy mamy pewność, że świat przyszłości, w którym wszystko zostało opatentowane nie będzie działał właśnie według takich zasad?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.