Motorola atakuje Apple i strzela sobie samobója. Hejterzy wchodzą na salony: tani populizm to nie krytyka!

Motorola atakuje Apple i strzela sobie samobója. Hejterzy wchodzą na salony: tani populizm to nie krytyka!22.02.2015 10:40
Adam Bednarek

Lubię, kiedy pomiędzy gigantami iskrzy. W tym przypadku nie ma jednak sensownych, ciekawie wbitych szpil, są tylko hasła rzucane pod publiczkę. CEO Motoroli, robisz to źle! 1:0 dla Apple - po samobóju.

Jak wkurzyć fana Apple

Przyglądając się internetowym sporom, według przeciwników sprzętów z jabłuszkiem największą ich wadą jest cena. Podobno iPady, iPhone’y i wszystkie inne iUrządzenia są przepłacane.

“Płacisz za logo, a nie za jakość”.

Wprawdzie ja się z tym argumentem nie zgadzam, ale rozumiem, że taki zarzut pada - to najprostsza, najłatwiejsza, najszybsza zaczepka. Wcale mi to nie przeszkadza, bo prawdę mówiąc nie chciałbym, żeby fani żyli ze sobą w zgodzie. Wszystkie chwyty są więc dozwolone.

Zdjęcie Apple pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie Apple pochodzi z serwisu shutterstock.com

I nieważne, czy mowa tutaj o sporze “Android kontra Apple”, “Xbox versus PlayStation”, “konsolowcy przeciwko pecetowcom” czy kłótnia kibiców Widzewa z legionistami. Dyskutujmy, kłóćmy się, niech będzie ciekawie! A od czegoś trzeba zacząć.

Lubię więc, kiedy do sporów włączają się prezesi czy spece od marketingu. Niedawno pisałem o tym, jak AMD wykorzystało wpadkę Nvidii i stworzyło grafiki wyśmiewające kartę graficzną rywala. O to chodzi! Zabawnie i celnie.

Kiedy jednak ważna głowa zaczyna przemawiać głosem zwykłego internetowego hejtera, wtedy jest coś nie tak. A właśnie to stało się niedawno.

Apple jest skandalicznie drogie

Rick Osterloh, Źródło zdjęć: © gizmodo.com
Rick Osterloh
Źródło zdjęć: © gizmodo.com

Rick Osterloh, CEO Motoroli, stwierdził, że urządzenia Apple są… skandalicznie drogie. Osterloh, owszem, zgadza się z tym, że konkurencja zarabia mnóstwo pieniędzy, ale “to nie jest przyszłość”. Chodzi o to, żeby dać konsumentom wybór w przystępnych cenach.

Dacie wiarę? Wyobrażam sobie polskiego trenera, który mówi, że może i Barcelona zdobywa trofea, ma najlepszych zawodników na świecie, ale w przyszłości będzie się grać skrzydłami, a Barca tego nie rozumie i dlatego teraz popełnia błąd. Absurd.

Na miejscu pozostałych pracowników Motoroli zacząłbym się obawiać. Prezesowi nie podoba się fakt, że Apple zarabia pieniądze? My chcemy pójść inną drogą? O rany, to za dwa lata nie będziemy mieć pracy - bo Motorola przestanie istnieć!

Jeśli Apple działa źle, to chyba Motorola powinna na tym zyskiwać, prawda? Bo dla wielu firm to świetna okazja! Oni mają swoje drogie produkty, my więc wchodzimy z niskimi cenami. I konsumenci faktycznie mają wybór.

Tanie smartfony

Niestety, to kolejny dowód na to, że niektórym konkurencja i - w teorii - wolny rynek wadzą. Najlepiej, żeby wszystkie urządzenia kosztowały tyle samo, a giganci nie mogli zarobić więcej niż X miliardów dolarów rocznie - a nadwyżką trzeba byłoby podzielić się z konkurencją. I nawet jeśli się tak nie uważa, to warto to powiedzieć głośno.

Po co? Odpowiedź jest niestety prosta - to tani populizm. Podlizanie się tym, którzy także twierdzą, że “Apple jest zbyt drogie”. Ale co w tym złego? Jest popyt, jest podaż. Firma ma mieć złą opinię, bo sprzedaje swoje produkty w nieco wyższej cenie? W internetowych sporach to jeszcze przejdzie, tutaj zwyczajnie nie wypada się ośmieszać.

Dziwię się, że prezes wielkiej firmy sam wpycha się na tak śliski grunt - fakt, że konkurent ma drogie produkty, które się sprzedają, to powód do zazdrości, a nie szydery czy wytykania palcami.

Czy to dobrze, że prezes tak uznanej marki wypowiada się w stylu zwykłego hejtera? Oczywiście, że nie. Jeśli uderzać w Apple, to z pomysłem. Oryginalnie, ciekawie, zabawnie. Pewnie, piszę to jako bezstronny obserwator, powodów by się znalazło. Wytknęcie ceny to pójście na łatwiznę. Dla Apple wyniki finansowe i ceny produktów to powód do dumy, a nie wstydu.

Obawiam się, że takich ataków może być więcej i dlatego warto zapamiętać tę wypowiedź CEO Motoroli: hejterzy zaczynają być głośni nie tylko na forach, ale i na salonach. Populizm pomaga zdobyć uznanie. Dlaczego w przypadku rywalizacji technologicznej miałoby być inaczej?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.