Polskie aplikacje dla Google Glass. Okulary Google'a nikogo nie interesują?

Choć konsumenckiej wersji Google Glass jak nie było, tak nadal nie ma, to deweloperzy dostrzegają istnienie tego urządzenia i tworzą aplikacje, przeznaczone dla okularów Google’a. Wśród nich są również Polacy. Co ciekawego przygotowali dla Google Glass?

We wrześniu tego roku bank Millennium pokazał własną aplikację dla okularów Google’a. Użytkownik okularów może dzięki niej obsługiwać swoje konto. Logowanie następuje po wpisaniu kodu za pomocą touchpada, jednak dalsza obsługa konta jest możliwa m.in. za pomocą komend głosowych.

Ciekawą funkcją jest możliwość płacenia rachunków po zeskanowaniu za pomocą okularów kodu QR. Dzięki współpracy okularów z aplikacjami mobilnymi możliwe jest np. wykonanie przelewu, którego raport zostanie następnie wyświetlony na ekranie smartwatcha. Możliwe jest również włączenie podglądu aktualnie wykonywanych działań, który będzie wyświetlany na ekranie tabletu.

Aplikacja przygotowana przez firmy Flathunters i Tribal DDB to wyspecjalizowane narzędzie, przeznaczone dla osób pracujących w branży nieruchomości. Jej zadanie to pokazywanie aktualnych raportów związanych ze sprzedażą i prezentacja aktywności handlowców.

Docelowo aplikacja, która z czasem będzie rozwijana i wzbogacana o nowe funkcje, ma być jednym z oferowanych przez Flathunters narzędzi, pomagających w zarządzaniu sprzedażą mieszkań.

Przygotowana przez radomską firmę aplikacja powstała z myślą o przemyśle spożywczym, ale będzie można wykorzystać ją również w innych branżach. Jej zadaniem jest odczytywanie kodów kreskowych na opakowaniach różnych produktów i wyświetlanie przed oczami pracownika wszelkich informacji na temat tego, co znajduje się w środku, jak zastosowane surowce czy szczegóły na temat procesu produkcyjnego.

W obecnej postaci dotyczy to przede wszystkim producentów mięsa – firma tworząca aplikację współpracuje z branża wędliniarską, a docelowo oprogramowanie ma rozpoznawać produkt nie tylko po kodzie, ale również po wyglądzie, analizując i przetwarzając widziany obraz.

Przed rokiem w warszawskim Fantastic Studio zorganizowano #GlassHackathon. Uczestniczące w nim 4-osobowe zespoły miały 12 godzin na wymyślenie i napisanie prototypu aplikacji, przeznaczonej dla Google Glass.

Efektem spotkania były m.in. gry miejskie, wykorzystujące rozszerzoną rzeczywistość, lista zakupów czy aplikacja MEEnuTes, służąca do tworzenia notatek ze spotkań, w tym również przetwarzania ścieżki audio na tekst, a następnie rozsyłania ich do wybranych uczestników.

Polski kantor internetowy udostępnił kilka dni temu prostą aplikację, pozwalającą w czasie rzeczywistym śledzić kursy walut. Co 15 sekund odświeżane są dane, dotyczące kursu franka, euro, funta i dolara, a w przyszłości być może pojawią się również inne waluty. Zmiany kursu są sygnalizowane kolorem.

Co istotne, aplikacja Cinkciarz.pl jest już dostępna w Glassware – sklepie z aplikacjami dla Google Glass.

Pokazane aplikacji łączy jedno – okulary nie są zabawką, przynajmniej dla polskich deweloperów. Być może wynika to ze specyfiki polskiego rynku, gdzie ponad 5 tys. złotych dla wielu klientów jest ceną zaporową. Z drugiej strony polscy twórcy aplikacji potrafią znaleźć dla sprzętu Google’a pożyteczniejsze zastosowanie, niż przeglądanie Facebooka i odtwarzanie muzyki – potencjał gadżetu dostrzegają firmy, które chcą go wykorzystać nie w roli zabawki, ale narzędzia pracy.

Mimo tego patrząc na napisane do tej pory aplikacje, nie sposób nie wzruszyć ramionami. Póki co polskie aplikacje dla Google Glass można podsumować krótko: nic ciekawego. Znacznie bardziej interesująco wypada zestawienie 12 najciekawszych aplikacji dla Google Glass.

A może znacie inne, ciekawsze przykłady polskich aplikacji dla Google Glass, które nie znalazły się w tym zestawieniu?