Samsung 900X3A - test ekskluzywnej 13 [część 1]

Po bardzo pozytywnych pierwszych wrażeniach przyszła pora na I część testu, poświęconą głównie kwestiom jakościowym, obudowie, matrycy, urządzeniom wejścia i wyposażeniu oraz ergonomii. Czy Samsung 900X3A to rzeczywiście idealny pod każdym względem 13,3" przedstawiciel superpłaskich laptopów ultramobilnych? Przekonajmy się!

Po bardzo pozytywnych pierwszych wrażeniach przyszła pora na I część testu, poświęconą głównie kwestiom jakościowym, obudowie, matrycy, urządzeniom wejścia i wyposażeniu oraz ergonomii. Czy Samsung 900X3A to rzeczywiście idealny pod każdym względem 13,3" przedstawiciel superpłaskich laptopów ultramobilnych? Przekonajmy się!

Wygląd, obudowa i jakość wykonania

Projektując model 900X3A Samsung zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko. Stylowa, czarna obudowa ze srebrnymi rantami nadaje urządzeniu elegancki wygląd. Łagodne linie obudowy i pełny obłości design sprawiają, że laptop wygląda nowocześnie, a jednocześnie lekko i delikatnie. I rzeczywiście, komputer waży bardzo mało - zaledwie 1318 gramów wraz z akumulatorem.

Mimo smukłej (16 mm grubości) konstrukcji nie można powiedzieć złego słowa o jej sztywności. Nawet silny nacisk na pokrywę ekranu nie powoduje odkształceń i zaburzeń w wyświetlanym obrazie. Pulpit roboczy niemal na całej powierzchni nie poddaje się działaniu siły. Jedynie niewielki obszar w okolicach prawego górnego rogu tabliczki dotykowej lekko się ugina.

Spód laptopa jest idealnie sztywny. To zasługa duraluminium, które jest lekkie i wytrzymałe. Właśnie z tego materiału wykonana jest prawie cała obudowa laptopa. Wszystkie elementy Samsunga 900X3A są spasowane perfekcyjnie i choćbym chciał, nie mam się czego przyczepić. Akumulator jest schowany wewnątrz obudowy, na spodzie której nie ma nic z wyjątkiem otworów wentylacyjnych.

Nie ma zatem klapy serwisowej, która umożliwiałaby np. rozbudowę pamięci RAM, wymianę dysku twardego czy akumulatora. Dostęp do portów uzyskujemy poprzez uchylenie klapek znajdujących się po obu stronach obudowy laptopa. Wygląda to estetycznie, ale w praktyce nieco utrudnia korzystanie z portów, gdyż otwarcie ich przez osobę o grubych palcach jest nieco kłopotliwe i zmusza do unoszenia komputera.

Panel LCD w Samsungu 900X3A jest osadzony na pojedynczym zawiasie, który umożliwia odchylenie go o ok. 130 stopni. Niestety, jest on nieco zbyt słaby. Korekcja położenia wyświetlacza skutkuje krótkotrwałymi drganiami po ustawieniu go w żądanej pozycji, a silne wstrząsy, np. w trakcie podróży środkami komunikacji miejskiej, powodują niekiedy odchylenie ekranu.

Warto zauważyć, że wokół matrycy, na krawędziach otaczającej ramki, producent umieścił cienką, niemal niezauważalną gumową uszczelkę. Dzięki niej pokrywa zawsze zamyka się miękko. Na koniec muszę wspomnieć, że choć powierzchnie obudowy Samsunga 900X3A w większości są matowe, to i tak trudno utrzymać laptopa w czystości. Zabrudzenia są widoczne i usunięcie ich bez środków czyszczących jest chyba niemożliwe.

Niemniej jednak muszę przyznać, że jakość wykonania Samsunga 900X3A stoi na najwyższym poziomie i stawia go na równi z MacBookami Pro z obudowami unibody czy Alienware'ami. Laptop ma przy tym niepowtarzalny design i smukłość nieosiągalną dla konkurencji.

Rozmieszczenie portów

O ile za lokalizację portów mógłbym dać ocenę bardzo dobrą, o tyle za dostęp do nich już nie. Jak już bowiem wspomniałem w poprzedniej sekcji, otwieranie klapek bywa nieco kłopotliwe. Na szczęście ergonomii nie mam nic do zarzucenia.

Złącza są tam, gdzie być powinny i gdy już się do nich dostaniemy, ich wykorzystanie nie nastręcza trudności. Z lewej strony Samsunga 900X3A zlokalizowano gniazdo zasilania, miniaturowe gniazdo LAN (przejściówka na pełnowymiarowe w zestawie z laptopem), wyjście mini HDMI oraz port USB 3.0.

Na prawej "ściance" znalazły się: czytnik kart microSD, wejście i wyjście audio (dwa w jednym), oraz port USB 2.0 i gniazdo blokady Kensingtona.

Klawiatura i touchpad

W Samsungu 900X3A producent zdecydował się na klawiaturę typu wyspowego. Z racji wymiarów laptopa jest ona pozbawiona bloku numerycznego. Poszczególne klawisze są dobrze rozplanowane i mają słuszne rozmiary (za wyjątkiem miniaturowych strzałek). Brak wyprofilowania przycisków nie wpływa negatywnie na komfort i szybkość pisania - dają one bardzo dobry feedback. Ich skok jest średni, a stawiany opór - świetnie dobrany.

Klawiatura jest podświetlana białymi diodami LED. Siłę luminacji można regulować w 10-stopniowej skali, co ułatwia pracę przy różnych natężeniach światła. Największą wadą klawiatury Samsunga 900X3A są błyszczące powierzchnie między klawiszami. Na szczęście czyszczenie połyskliwej maskownicy nie jest trudne, ponieważ wciśnięcie przycisków skutkuje zrównaniem powierzchni płytek do jej poziomu.

Touchpad w Samsungu 900X3A ma wymiary 99 x 68 milimetrów, co czyni go jednym z największych urządzeń wskazujących montowanych w laptopach. Jego powierzchnia jest matowa, a granice wyraźnie wyczuwalne. Precyzja i czułość gładzika są bardzo dobre. Tabliczka obsługuje również multitouch. Korzystanie z gestów ułatwia przejrzysty panel konfiguracyjny wzbogacony o filmiki demonstracyjne.

W touchpadzie zastosowanym w Samsungu 900X3A przyciski zostały zintegrowane z powierzchnią dotykową. Klikamy naciskają odpowiednio lewy lub prawy dolny róg tabliczki, co skutkuje niewielkim jej zagłębieniem. Całość jest dobrze amortyzowana, a klik, w mojej ocenie, umiarkowanie głośny.

Wyposażenie

Samsung 900X3A wyposażeniem nie odstaje od innych nowoczesnych laptopów. Jest więc gigabitowa karta LAN (Realtek), moduły WiFi 802.11a/b/g/n (Broadcom) i Bluetooth 3.0 + HS. Nie zabrakło czytnika kart pamięci, choć, niestety, tylko microSD, portu USB 3.0 z funkcją ładowania urządzeń oraz mini HDMI (choć przejściówki na pełnowymiarową wersję nie dołączono).

Zintegrowana w ramce ekranu 1,3-megapikselowa kamera dobrze sprawdza się podczas wideokonferencji, generując dobrej jakości obraz. Wbudowany mikrofon świetnie zbiera. Wbudowane głośniki grają głośno i czysto, choć sporadycznie zdarzają im się pobrzękiwania przy maksymalnym poziomie głośności. Ich pasmo przenoszenia jest dość ograniczone. Do Skype'a i Youtube'a wystarczy, ale do słuchania muzyki już nie.

Matryca

Wyświetlacz to jeden z największych atutów Samsunga 900X3A. Matryca o przekątnej 13,3" i rozdzielczości 1366 x 768 pikseli ma matową powłokę oraz niezwykle mocne i równomierne podświetlenie LED.  Taki komplet pozwala na bezproblemową pracę na świeżym powietrzu w słoneczny dzień. Czytelność jest świetna praktycznie w każdych warunkach oświetleniowych.

Panel LCD produkcji Samsunga (LTN154P1-L03) ma znakomity kontrast. Barwy są żywe i świetnie nasycone, a czerń, mimo dużej siły podświetlenia, faktycznie czarna. Jedynie paleta kolorów mogłaby być bogatsza, bo pod tym względem Samsung 900X3A nieco odstaje od czołówki. Nie oznacza to oczywiście, że jest źle.

Po prostu przy tak dobrych pozostałych parametrach pozostaje pewien niedosyt. Tym bardziej, że kąty widzenia również są niezłe. Zwłaszcza w poziomie, gdzie nawet pod kątem dochodzącym do blisko 90 stopni trudno zauważyć odchylenia w reprezentacji barw. W pionie jest gorzej, ale pod tym względem Samsung 900X3A nie ustępuje konkurencji.

Podsumowanie części 1

Samsung 900X3A to prawdziwie bezkompromisowa 13. Przynajmniej pod względem szeroko pojętej jakości - jak to jest z wydajnością, temperaturami i hałasem oraz przebiegami na akumulatorze, dowiecie się z II części recenzji. Obudowa jest pierwszorzędna. Zachwyca designem, smukłością, sztywnością, rewelacyjnym spasowaniem i dobrze przemyślanymi rozwiązaniami.

Interfejsy są sensownie rozmieszczone, choć ukrycie ich w odchylanych klapkach utrudnia nieco dostęp do nich. Wyposażenie jest kompletne i zadowalające, podświetlana klawiatura - wygodna, a gigantyczny, wielodotykowy gładzik to czołówka wśród urządzeń mobilnych. Podobnie jak wyświetlacz, który jest prawdziwą perełką.

Można narzekać, na zminiaturyzowane złącza wymagające przejściówek, a nie wszystkie niezbędne znalazły się w zestawie czy na średniej jakości system audio. Nie są to jednak niedociągnięcia, które psują ogólną ocenę Samsunga 900X3A. Jego projektant w pełni zasługuje na premię, bo nawet jabłuszka przy tym laptopie nie są tak cudowne jak niegdyś.

II część recenzji już jutro. Stay tuned!