Seks i prywatność w Internecie: szpiegujący wibrator

Seks i prywatność w Internecie: szpiegujący wibrator28.09.2016 07:15

Zagrożenie dla naszej prywatności może nadejść z niespodziewanej strony. Szpiegiem, który ujawni nasze wrażliwe dane może okazać się nowoczesny wibrator.

Porno i technologia

Płatności online, streaming wideo, popularne przed laty dialery, płatne wideoczaty na żywo czy w końcu pogoń za coraz większą przepustowością łącz internetowych – to wszystko wyglądałoby dzisiaj inaczej, gdyby nie branża dla dorosłych.

O tym, jak bardzo branża erotyczna wpłynęła i nadal wpływa na popularność różnych rozwiązań i technologii, nie trzeba chyba nikogo przekonywać (a jeśli trzeba, polecam artykuł „Porno i technologie. Co zawdzięczamy branży pornograficznej?”).

Sądzicie, że Internet to bogactwo treści i usług? To tylko pozory. W rzeczywistości to po prostu dodatek do porno. Branża dla dorosłych pozostaje zazwyczaj w cieniu, ale to właśnie ona wpływa na kształt globalnej Sieci bardziej niż cokolwiek innego.

Wygląda jednak na to, że związek porno i technologii ujawnia się również tam, gdzie niekoniecznie chcielibyśmy go zobaczyć. Czyli w przypadku kwestii, związanych z naszą prywatnością.

Teledildonika: seks na odległość

Słyszeliście o teledildonice? Termin ten wymyślił w latach 70. amerykański socjolog Ted Nelson, który nazwał tak technologię przyszłości, pozwalającą na uprawianie seksu na odległość.

To, co kiedyś było futurologią, jest już naszą rzeczywistością, czego przykładem są choćby zabawki erotyczne We-Vibe. Te nowoczesne wibratory poza obsługą za pomocą smartfona pozwalają m.in. na zdalne sterowanie czy tworzenie sekwencji poleceń, opisujących charakterystykę i intensywność pracy urządzenia.

We-Connect : the couples app

Brzmi niegroźnie, więc w czym problem?

Ten pojawił się, gdy gadżetom We-Vibe postanowili przyjrzeć się specjaliści od cyberbezpieczeństwa, którzy odkryli, że zabezpieczenia wibratorów można złamać i np. zdalnie przejąć nad nimi kontrolę, co z punktu widzenia prawa mogłoby zostać uznane za napaść na tle seksualnym.

Na tym problem się nie kończy. Nie dość, że twórcy nowoczesnych wibratorów nie przyłożyli się do zabezpieczenia swoich urządzeń, to na dodatek ich aplikacja gromadziła bez wiedzy użytkowników dane na temat czasu i miejsca, a także sposobu korzystania z urządzeń. A także łączyła te dane z podanym w czasie rejestracji adresem e-mail, co pozwalało w jednoznaczny sposób identyfikować użytkowników i ich preferencje.

To znacznie groźniejsze, niż mogłoby się w pierwszej chwili wydawać.

300 batów za wibrator

O ile w cywilizowanym świecie detale, dotyczące czyjegoś życia seksualnego czy mniej lub bardziej nietypowych upodobań mogłyby co najwyżej stać się fundamentem jakiegoś obyczajowego skandalu czy towarzyskiego ostracyzmu, to są na naszej planecie zakątki, gdzie problem jest znacznie poważniejszy.

Ot, choćby taka Indonezja, gdzie widełki kary za masturbację obejmują zarówno dekapitację, jak i 32 miesiące więzienia. Albo Arabia Saudyjska, gdzie grzesznicy mają czas przemyśleć swoje postępowanie w czasie 3-letniej odsiadki, wymiennej na 300 batów. Albo amerykański stan Alabama, w którym produkcja i sprzedaż gadżetów erotycznych jest w ogóle zabroniona przez prawo.

Choć po ujawnieniu problemu We-Vibe zapewnia, że dane użytkowników są bezpieczne, a gromadzono je wyłącznie w celu podniesienia jakości usług, to warto mieć świadomość, że urządzeniem, które naraża nas na wyciek wrażliwych danych jest nie tylko komputer, smartfon czy domowy router. Szpiegiem może okazać się nawet wibrator.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.