Waszym zdaniem - jak korzystacie z komunikatorów internetowych? [ankieta]

Waszym zdaniem - jak korzystacie z komunikatorów internetowych? [ankieta]28.01.2013 13:00
Kto korzysta z GG?

Wiele lat temu jednym z pierwszych programów, jakie pojawiały się w nowym komputerze lub świeżo reinstalowanym systemie, był komunikator. Początkowo ICQ, później, pisane jeszcze w pierwotnej formie, Gadu-Gadu, a z czasem różne multikomunikatory. Co zostało z tego w czasach Facebooka? Czy instalowane lokalnie komunikatory są jeszcze komukolwiek potrzebne?

Wiele lat temu jednym z pierwszych programów, jakie pojawiały się w nowym komputerze lub świeżo reinstalowanym systemie, był komunikator. Początkowo ICQ, później, pisane jeszcze w pierwotnej formie, Gadu-Gadu, a z czasem różne multikomunikatory. Co zostało z tego w czasach Facebooka? Czy instalowane lokalnie komunikatory są jeszcze komukolwiek potrzebne?

Pamiętam, ile emocji towarzyszyło pierwszym uruchomieniom ICQ. Ten nawiązujący nazwą do słów "I Seek You" komunikator izraelskiej firmy Mirabilis nie był pierwszą tego typu aplikacją na świecie, ale jako pierwszy zdobył globalną popularność.

Jej miarą jest oszałamiająca jak na poprzedni wiek liczba użytkowników – w 1997 roku korzystało z niego 850 tys. osób. Rok później komunikatorem zainteresowała się America Online (obecny AOL), która kupiła go za ponad ćwierć miliarda dolarów, rozpoczynając psucie niezłej aplikacji niezliczonymi funkcjami o wątpliwej użyteczności.

ICQ - niewiele zostało z dawnej świetności
ICQ - niewiele zostało z dawnej świetności

Ucieczką od przeładowanego ICQ wydawał się IRC, jednak jego popularność zaczęła w Polsce szybko spadać. Na horyzoncie pojawiła się nie tylko znacznie prostsza dla mniej zaawansowanych użytkowników konkurencja w postaci internetowych czatów, ale także niekwestionowany lider – Gadu-Gadu.

Ten polski komunikator przeszedł podobną drogę do ICQ - od prostego narzędzia komunikacyjnego do wielofunkcyjnego kombajnu z gazylionem funkcji. Problem dostrzegli nawet twórcy aplikacji, którzy w poprzednim roku zdecydowali się na jej gruntowny facelifting, wzbogacając GG m.in. o dysk internetowy, a zarazem upraszając interfejs.

Problem w tym, że usługa, z której dekadę temu masowo korzystali użytkownicy Sieci, obecnie wydaje się coraz mniej potrzebna. Przez lata na rynku pojawiło się wiele różnych komunikatorów: Tlen (rozwój aplikacji jest zawieszony), AQQ, WTW, Konnekt czy obsługujący Jabbera (obecnie XMPP) Spik. Do tego dochodzi mnóstwo innych, powstających na całym świecie aplikacji. Wybór jest ogromny, ale czy dla kogokolwiek stanowi to różnicę?

Skype zrewolucjonizował komunikację głosową w Sieci
Skype zrewolucjonizował komunikację głosową w Sieci

Ostatni raz uruchamiałem GG przy okazji debiutu nowej wersji i dysku sieciowego – chciałem sprawdzić, co się zmieniło, i przyznam, że moje wrażenia były pozytywne. Po co jednak zaprzątać sobie głowę lokalnym komunikatorem, gdy w chmurze czekają choćby Google Talk i Facebook Messenger. Oczywiście, podobną możliwość dały również różne komunikatory, tyle że… już Heraklit z Efezu zauważył, że nie można wejść dwa razy do tej samej rzeki. W tym przypadku jest trochę inaczej – niby można, ale po co?

Połączenia głosowe lata temu zagarnął dla siebie Skype, który po zmianach właściciela stał się po prostu kolejną usługą Microsoftu, a w czasie gdy wszyscy (OK, prawie wszyscy) są na Facebooku, odpada problem z wyborem komunikatora, konfigurowaniem go czy tworzeniem listy znajomych – wystarczy odwiedzić serwis społecznościowy. Ewentualnie zalogować się na konto Google.

Lokalne komunikatory, choć własną wersję takiej aplikacji udostępnia również Facebook, wydają się reliktem minionej epoki, miłym wspomnieniem dawnych czasów, do którego nawet gdy wraca się pamięcią, to tylko po to, by go nieco odkurzyć, a nie wykorzystać w roli użytecznego narzędzia.

Miło powspominać stare wersje GG, ale czy ta usługa jest jeszcze potrzebna?
Miło powspominać stare wersje GG, ale czy ta usługa jest jeszcze potrzebna?

A może się mylę? Może przedkładam osobiste doświadczenia nad dane świadczące o tym, że np. GG trzyma się całkiem nieźle? Bo według informacji z jesieni 2012 roku liczba użytkowników komunikatora i związanych z nim usług (to ważne, bo liczeni są nie tylko ci korzystający z wiadomości tekstowych) wzrosła i sięgała 10 mln.

W takim kontekście requiem dla GG wydaje się zdecydowanie przedwczesne, podobnie jak np. skreślanie NK (8,2 mln użytkowników pod koniec 2012 roku!). Okazuje się, że te z pozoru mało popularne usługi wciąż mają wielomilionowe rzesze użytkowników. Należycie do nich? Korzystacie z tradycyjnych komunikatorów internetowych? A może ich nie potrzebujecie albo wystarcza Wam Facebook?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.