Zbyt śmiertelne bądź barbarzyńskie w użyciu. Kontrowersyjne uzbrojenie

Zbyt śmiertelne bądź barbarzyńskie w użyciu. Kontrowersyjne uzbrojenie30.01.2022 16:46
Amunicja grzybkująca Civic Duty od g2research.
Źródło zdjęć: © g2research

Wojna zawsze jest okrutna i bezwzględna. Na przestrzeni wieków niektóre rodzaje broni wykorzystywanej podczas konfliktów uznano jednak za tak bestialskie, że zakazano ich stosowania lub mocno je ograniczono.

Zatrute pociski

Pierwsze międzynarodowe porozumienie dotyczące zakazu konkretnego uzbrojenia pochodzi z 27 sierpnia 1675 roku kiedy to w Strasburgu Święte Cesarstwo Rzymskie i Francja zgodziły się nie używać przeciwko sobie zatrutych pocisków. Żołnierze przechowywali je nawet w latrynach, co skutkowało tym, że po trafieniu wywoływały śmiertelne infekcje.

Ołowiane kule do muszkietu, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Lee Hutchinson
Ołowiane kule do muszkietu
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Lee Hutchinson

Zatruta broń nie odeszła jednak w zapomnienie, była wykorzystywana do skrytobójstw, a jedną z najsławniejszych jest zatruty bułgarski parasol.

Gazy bojowe

Użycie gazów bojowych zostało ograniczone już w konwencjach haskich z 1899 oraz 1907 roku, ale podczas I wojny światowej obydwie strony wykorzystywały bojowe środki trujące (bst). Początkowo ograniczano się do środków łzawiących, ale te dość szybko zostały zastąpione środkami śmiertelnymi. W 1915 roku Niemcy użyli chloru podczas natarcia na twierdzę Osowiec, gdzie nastąpił tzw. "atak umarłych", oraz w II bitwie pod Ypres. W późniejszych latach w użyciu pojawił się fosgen czy gaz iperyt.

[1/4] Żołnierz poparzony iperytem, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
[2/4] Atak gazowy na froncie wschodnim podczas I wojny światowej, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | German Federal Archive
[3/4] Włoskie ofiary austriackiego ataku gazowego z 1916 roku, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Italian Army Historic Photogallerys
[4/4] Obsługa karabinu maszynowego Vickers w maskach przeciwgazowych., Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | John Warwick Brooke

Podczas II wojny światowej państwa obydwu bloków miały znaczące magazyny bst, ale nie zdecydowały się na ich użycie. Po wojnie niemiecki arsenał został przez aliantów zatopiony w Bałtyku, ale sama broń chemiczna była później też wykorzystywana na cywilach, co pokazują działania Saddama Husajna przeciwko Kurdom w 1988 roku.

Z kolei zakaz nie tylko użycia, ale też produkcji jak i magazynowania broni chemicznej przyniosła dopiero paryska konwencja o zakazie broni chemicznej z 13 stycznia 1993 roku.

Amunicja grzybkująca bądź wybuchowa

Taka amunicja została zakazana w ramach konwencji haskich z 1899 oraz 1907 roku. Amunicja grzybkująca oznacza taką, która ulega deformacji w ciele celu, prowadząc do dużo większych obrażeń niż klasyczny pocisk pełnopłaszczowy, który - w dużym uproszeniu - przeleci dalej.

Z tego powodu w siłach zbrojnych znajdziemy tylko pociski typu FMJ, a amunicja grzybkująca jest używana przez myśliwych, policję oraz niektórych posiadaczy broni wykorzystujących ją do ochrony osobistej. W dwóch ostatnich przypadkach ogromnym plusem jest to, że takie pociski mają znacznie mniejsze ryzyko rykoszetów i nie opuszczają trafionych celów.

Po lewej zdeformowany pocisk, a po prawej kompletny nabój .40 S&W, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Oleg Volk
Po lewej zdeformowany pocisk, a po prawej kompletny nabój .40 S&W
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Oleg Volk

Druga kategoria obejmuje pociski wypełnione materiałem wybuchowym, jeśli ważą mniej niż 400 gramów, czyli mamy tutaj sztywne rozdzielenie od amunicji artyleryjskiej. Warto jednak zaznaczyć, że podczas II wojny światowej zarówno rosyjscy jak i niemieccy strzelcy wyborowi wykorzystywali naboje wypełnione ładunkiem wybuchowym eksplodujące po trafieniu w cel.

[1/5] Karabin Mosin 1891/30 w wersji wyborowej, Źródło zdjęć: © Polarms
[2/5] Karabin Mosin 1891/30 w wersji wyborowej, Źródło zdjęć: © Polarms
[3/5] Karabin Mosin 1891/30 w wersji wyborowej, Źródło zdjęć: © Polarms
[4/5] Niemiecki snajper z wyborową wersją Mausera 98K, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Dieck
[5/5] Niemiecki żołnierz z Mauserem 98K z zamontowanym celownikiem ZF-41, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | German Federal Archives

Niemcy mieli nabój 7,92×57 mm Mauser oznaczony jako B – Beobachtung (wskaźnikowy), gdzie pocisk był wypełniony mieszaniną tetrylu i białego fosforu, a Rosjanie podobnie zaprojektowane naboje 7,62x54R oznaczone jako PZ - Pristrelochno-Zajigatelnaya (zapalająco-wskaźnikowe). Co ciekawe, od takiego pocisku słynny fiński snajper Simo Häyhä stracił pół szczęki.

Amunicja wykonana ze zubożonego uranu

Zubożony uran zawiera około 99,8 proc. uranu 238U oraz domieszki innych metali ciężkich. Powstaje w czasie procesu wzbogacania uranu jako produkt uboczny. Jest on traktowany jako odpad, ale ze względu na jego właściwości bardzo dobrze nadaje się do wytwarzania penetratorów stosowanych w amunicji przeciwpancernej. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż jest też znacznie tańszy od stosowanego w tym celu wolframu.

Przekrój czołgowego pocisku APFSDS M829A2. Penetrator ze zubożonego uranu jest zamknięty w aluminiowym sabocie , Źródło zdjęć: © US Army
Przekrój czołgowego pocisku APFSDS M829A2. Penetrator ze zubożonego uranu jest zamknięty w aluminiowym sabocie
Źródło zdjęć: © US Army

Najbardziej znane wykorzystanie to przeciwpancerna czołgowa amunicja APFSDS (podkalibrowa stabilizowana brzechwowo z odrzucanym sabotem) pokroju M829A4 bądź amunicja do działka GAU-8/A Avenger zamontowanego w Fairchild A-10 Thunderbolt II. Jest nawet karabinowa amunicja kal. 7,62x51 mm NATO oznaczona jako D.U.D.S.

Amunicja jest bezpieczna w przechowywaniu, ponieważ sam rdzeń jest zakryty sabotem, ale problemy pojawiają się szczególnie w chwili trafienia w cel. Rdzeń się wtedy zapala oraz powstaje radioaktywny pył emitujący głównie promieniowanie Alfa, który zostaje na lata. Jego działanie pokazują liczne badania ludności z regionów ciężkich walk. "The Independent" przytacza badania dotyczące ludności z miasta Faludża.

Do zakazu amunicji wykorzystującej zubożony uran nawołuje wiele organizacji pozarządowych oraz wiele państw UE i ONZ, ale dotychczas żadnych decyzji nie podjęto.

Strzelba, która była postrachem niemieckich okopów

Amerykanie przystąpili do I wojny światowej późno, ale przywieźli ze sobą strzelbę powtarzalną Winchester model 1897. W środowisku, gdzie jedynym zagrożeniem były karabiny powtarzalne oraz pistolety, strzelba typu pompka kalibru 12 z rurowym magazynkiem o pojemności pięciu nabojów + jeden w komorze była niezwykle skuteczna.

[1/2] Strzelby Winchester model 1897. Pierwszy od góry to oryginał, a drugi to chińska kopia, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Rubyt38
[2/2] Winchester model 1897 z zamkiem w tylnym położeniu, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Rubyt38

Ponadto w rękach żołnierzy, którzy wcześniej trenowali strzelanie do rzutków, strzelba była z powodzeniem używana do detonacji lub odbijania rzuconych przez przeciwnika granatów. Amerykanie opanowali też technikę slamfire polegającą na strzelaniu z biodra ze wciśniętym językiem spustowym, a strzał padał w chwili wprowadzenia naboju do komory po ręcznym przeładowaniu. Co sprawniejsi mogą osiągnąć szybkostrzelność niewiele ustępująca broni samopowtarzalnej.

Niemcy byli tak przerażeni, że 19 września 1918 roku wysłali do Waszyngtonu notę o wycofanie broni z walki ze względu na powodowanie ponadmiarowego cierpienia. Interesująca argumentacja, biorąc pod uwagę to, że sami wykorzystywali broń chemiczną bądź zapalającą.

Broń zapalająca

Broń zapalająca, do której możemy zaliczyć miotacze ognia, napalm, termit czy biały fosfor. Miotacze ognia były niezwykle przydatne do czyszczenia np. okopów bądź bunkrów, a napalm (zagęszczona do formy galaretki benzyna) bądź termit (mieszanina proszku aluminiowego z magnezowym zapalnikiem) były bardzo skuteczne w bombardowaniu niemieckich bądź japońskich miast.

[1/4] Fiński żołnierz ze zdobycznym rosyjskim plecakowym miotaczem ognia ROKS-3, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Sot.virk. P.Jänis
[2/4] Douglas A-1E Skyraider zrzucił bombę z białym fosforem na pozycje Wietkongu, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | U.S. Air Force
[3/4] Amerykański żołnierz z ręcznym miotaczem ognia w podczas ataku na japońskie pozycje., Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | US Army
[4/4] Zrzut bomby napalmowej przez ekwadorskiego IAI Kfir podczas ćwiczeń "Blue Horizon"., Źródło zdjęć: © Ecuadorian Air Force | SSGT GUSTAVO A. GARCIA

Najstraszliwszy jest jednak biały fosfor, który potrafi się palić nawet pod wodą, a jedynym sposobem na przetrwanie jest wykrojenie palącej się części ciała. Z kolei powstały podczas spalania żrący gaz dekatlenek tetrafosforu w połączeniu z wodą tworzy kwas fosforowy.

Konwencja o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych z 2 grudnia 1983 roku zezwoliła na użycie środków zapalających tylko w regionie, gdzie nie ma cywilów. Z kolei sam biały fosfor może być używany tylko w charakterze środka sygnalizacyjnego.

Amunicja kasetowa

Ten typ uzbrojenia wykorzystuje pociski rakietowe, zawierają w sobie nawet tysiące małych ładunków tzw. bombletów, które są w stanie pokryć obszar powierzchni nawet paru km kw. Ze względu na wysoki odsetek niewypałów oraz brak możliwości odróżnienia cywilów od żołnierzy wiele państw podpisało w 2008 roku konwencję o amunicji kasetowej zakazującą jej użycia.

[1/2] Zrzut bomby kasetowej CBU Mk 20 Rockeye II przez Douglas A-4C Skyhawk, a następnie jest otwarcie i wypuszczenie 247 bombletów., Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | U.S. Navy Naval Museum of Armament and Technology
[2/2] Niewypał w formie bombletu BLU-26., Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Seabifar

Miny przeciwpiechotne

Przez dekady był to prosty i tani sposób odmowy terenu dla przeciwnika bądź znacząco spowalniający jego przemieszanie się. Niestety miny nie rozróżniają cywilów od żołnierzy i stanowią realne zagrożenie nawet dekady po wojnie.

Przeciwpiechotna mina PMN-2, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Reedhawk
Przeciwpiechotna mina PMN-2
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Reedhawk

Konwencja o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych zakazała wykorzystania materiału odłamkowego innego niż metal (możliwy do wykrycia podczas prześwietlenia rentgenowskiego). Z kolei Traktat Ottawski zezwala wyłącznie na wykorzystanie inteligentnych min, które można zdezaktywować po zakończaniu konfliktu zbrojnego.

Lasery mogące spowodować stałą ślepotę

Lasery są ciągle rozwijane, ale ze względu na IV rozdział konwencji o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych z 1995 roku nie zobaczmy żołnierzy uzbrojonych w karabiny laserowe o dużej mocy. Jedyne, co jest dopuszczone, to lasery mogące wywołać tylko tymczasową ślepotę, ale czym innym są systemy przeciwlotnicze bądź antydronowe, które są ciągle rozwijane.

[1/2] Lasery są dozwolone prawem jeśli nie powodują stałego uszkodzenia wzroku, jednakże krytycy twierdzą, że obecne rozwiania są niebezpiecznie blisko normy z 1995 roku. , Źródło zdjęć: © beamq.com
[2/2] Laserowy oślepiacz zamontowany na broni., Źródło zdjęć: © beamq.com
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.