Ziemia na lata pogrąży się w ciemnościach. Wystarczy "kaprys" Słońca

Ziemia na lata pogrąży się w ciemnościach. Wystarczy "kaprys" Słońca12.10.2021 16:46
Źródło zdjęć: © NASA

Naukowcy alarmują, że silne rozbłyski na Słońcu mogą doprowadzić do burzy magnetycznej i pogrążyć świat w „internetowej apokalipsie”. Ostatniej nocy materia wyrzucona przez naszą gwiazdę uderzyła w Ziemię. To dobra okazja, by uświadomić sobie z jak niebezpiecznym zjawiskiem mamy do czynienia.

Według Pracowni Astronomii Rentgenowskiej Słońca Rosyjskiej Akademii Nauk, rozbłyski rozpoczęły się w sobotę 9 października. W ciągu trzech dni do Ziemi dotarł obłok plazmy o silnym polu magnetycznym. Zjawisko to, zwane koronalnym wyrzutem masy (CME), może uszkodzić sieci energetyczne na naszej planecie i spowodować przerwy w dostawach prądu.

Burza magnetyczna zagraża także satelitom. Kosmiczne zjawisko może negatywnie wpłynąć na dostęp do Internetu oraz sparaliżować wszystkie globalne sektory, opierające się na elektryczności. Jak katastrofalne byłyby skutki ekstremalnej burzy magnetycznej? W najczarniejszym scenariuszu możemy zostać odcięci na długie lata od prądu, GPS-ów oraz telefonii komórkowej. W efekcie wpłynęłoby to również na środki transportu oraz sposób produkcji i przechowywania żywności. Zjawisko doprowadziłoby ponadto do licznych pożarów, katastrof w ruchu lądowym i lotniczym oraz sparaliżowało pracę służb ratunkowych.

NASA | Magnificent Eruption in Full HD

Ostrzeżenie ws. takiej burzy wydała niedawno Amerykańska Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna, która poinformowała, że CME uderzy w Ziemię w nocy z 11 na 12 października. Siłę zjawiska oszacowano na G2 w pięciostopniowej skali. Efekty CME mogą utrzymywać się we wtorek przez wiele godzin.

Dekady w ciemnościach?

Jeśli burza słoneczna byłaby dostatecznie silna, mogłaby doprowadzić do zniszczenia wielkich transformatorów, stanowiących podstawę globalnej sieci elektrycznej. Budowa tych urządzeń trwa wiele lat. Na domiar złego nie posiadamy transformatorów awaryjnych.

Bardzo trudno je zastąpić. Tylko dwa państwa produkują transformatory na eksport: Niemcy i Korea Południowa. Ważą one setki ton. Do ich transportu trzeba by wzmocnić mosty i poszerzać drogi. W całej Ameryce Północnej jest tylko kilka pojazdów zdatnych do ich transportu – mówił w programie dokumentalnym Koniec świata na 10 sposobów dr Peter Pry, dyrektor wykonawczy w Task Force on National and Homeland Security, radzie doradczej Kongresu USA, zajmującej się bezpieczeństwem narodowym.

Ekspert zwraca uwagę, że kataklizm odbiłby się również na światowych systemach finansowych.* Banki nie mają skarbców pełnych pieniędzy. Pieniądze istnieją w systemach komputerowych, do których stracilibyśmy dostęp. Nagle stracilibyśmy wszystkie oszczędności życia. Przeszlibyśmy na poziom gospodarki wymiennej* – podkreśla Pry.

W opisywanym scenariuszu przywrócenie globalnej sieci elektrycznej mogłoby potrwać nawet 10-15 lat. Specjaliści podkreślają, że pewną ochroną przed zagrożeniem z kosmosu może być wzmocnienie sieci energetycznej oraz stworzenie systemów awaryjnych. Zdaniem ekspertów społeczna świadomość niebezpieczeństwa, jakim są rozbłyski na Słońcu, wciąż jest jednak bardzo niska.

To nie pierwszy raz

Tymczasem w dziejach ludzkości mieliśmy już do czynienia z burzą magnetyczną, która dziś mogłaby wywołać wyżej opisany efekt. Mowa o wydarzeniu z 1859 r., gdy koronalny wyrzut masy doprowadził do ogromnej zmiany pola magnetycznego Ziemi oraz skoku napięcia w liniach telegraficznych w Ameryce i Europie. Skutki tamtego zjawiska nie doprowadziły do gigantycznego paraliżu tylko dlatego, że był to okres przed elektryfikacją, która wywiera dziś tak duży wpływ na funkcjonowanie społeczeństw.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.