Bezbolesne wizyty u dentysty staną się normą!
Naukowcy nieustannie starają się odnaleźć sposób na bezbolesne zabiegi dentystyczne. Mając w pamięci swoją ostatnią wizytę – póki co, efekty ich prac są, grzecznie mówiąc, mizerne. Przyszłość zmierza jednak ku lepszemu. Wszystko dzięki specjalnemu żelowi.
02.07.2010 | aktual.: 11.03.2022 14:14
Naukowcy nieustannie starają się odnaleźć sposób na bezbolesne zabiegi dentystyczne. Mając w pamięci swoją ostatnią wizytę – póki co, efekty ich prac są, grzecznie mówiąc, mizerne. Przyszłość zmierza jednak ku lepszemu. Wszystko dzięki specjalnemu żelowi.
Francuski instytut National de la Sante et de la Recherche Medicale opracowuje właśnie specjalny żel, który w procesie leczenia ubytków zastąpi dotąd stosowane wiertła i inne narzędzia „tortur”. Nie jest to zatem zwyczajna pasta do zębów, bowiem lek ten nie będzie przeznaczony do codziennego, profilaktycznego użytku.
Kuracja sprowadzać się będzie do kilkuminutowego – a co ważniejsze – bezbolesnego zabiegu. Dentysta nałoży jedynie odpowiednią ilość preparatu na ząb z próchnicą i gotowe. No, nie do końca. Ubytki myszy laboratoryjnych, na których testowano żel, zniknęły po około miesiącu.
Skuteczność leku zapewnia peptyd, MSH. Francuscy naukowcy skorzystali z doświadczeń swoich kolegów po fachu, którzy udowodnili, że związek ten wpływa na regenerację kości. Struktura zębów tylko nieznacznie różni się od kości szkieletowych, dlatego zdecydowano się na wykorzystanie właściwości MSH w dziedzinie stomatologii.
Metoda ta najprawdopodobniej nie wywołuje efektów ubocznych. Choć o tym moglibyśmy się przekonać dopiero po przeprowadzeniu testów na ludziach.
Żel mógłby być stosowany jedynie na niewielkie ubytki. W części przypadków wiertło nadal straszyć będzie swym upiornym dźwiękiem. Nie zmienia to jednak faktu, że dzięki temu lekowi, wizerunek dentystów uległby znaczącej poprawie.
Źródło: Kottke