Bojowy wóz piechoty Anders (jedyną) nadzieją polskiej piechoty zmechanizowanej
Na tegorocznym MSPO 2011 Grupa Bumar pokazała kolejną wersję Wielozadaniowej Platformy Gąsienicowej (WPG) Anders. Tym razem w postaci demonstratora technologii przyszłego bwp Wojsk Lądowych - pojazdu, którego WL wyjątkowo pilnie potrzebują.
04.10.2011 | aktual.: 11.03.2022 10:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na tegorocznym MSPO 2011 Grupa Bumar pokazała kolejną wersję Wielozadaniowej Platformy Gąsienicowej (WPG) Anders. Tym razem w postaci demonstratora technologii przyszłego bwp Wojsk Lądowych - pojazdu, którego WL wyjątkowo pilnie potrzebują.
Grupa Bumar wraz z gliwickim OBRUM-em rozpoczęły z własnej inicjatywy prace nad Wielozadaniową Platformą Gąsienicową - uniwersalnym pojazdem bojowym, którego kadłub może być nośnikiem wielu różnych systemów bojowych bez potrzeby gruntownych modyfikacji.
Na MSPO 2010 debiutował pierwszy pojazd na bazie WPG, czyli czołg lekki Anders (dla uhonorowania gen. Władysława Andersa). Zaopatrzony jest on w wieżę polskiej konstrukcji wyposażoną w system kierowania ogniem z celownikami optoelektronicznymi z warszawskiego PCO i uzbrojoną w szwajcarską armatę gładkolufową CTG kal. 120 mm. Pojazd o większym stopniu technicznej komplikacji niż bwp rozwijany jest na eksport.
W błyskawicznym tempie, bo już w grudniu 2010 r., zaprezentowano prototyp WPG w wersji bwp. Zintegrowano go z wieżą Hitfist-30P znaną z transporterów Rosomak.
Teraz Grupa Bumar wystawiła nową wersję bwp: wśród widocznych zmian w konstrukcji najbardziej rzuca się w oczy nowa wieża, czyli Hitfist OWS-30P (podobnie jak poprzedniczka jest to konstrukcja włoskiego koncernu OTO Melara).
Ta nowoczesna konstrukcja jest odbiciem obecnie panujących trendów - jest zdalnie sterowana, izolowana od przedziału załogi. Co istotne, wystawowy egzemplarz nie pochodził po prostu z eksportu, ale przeszedł proces polonizacji. Uzbrojenie główne to armata ATK Mk44, a dodatkowe to polski km UKM-2000C kal. 7,62x51 mm. W otwartym pojemniku widać ppk Spike-LR zintegrowany z sko wieży, która ma też polski system detekcji wiązki laserowej Obra-3+ (czujniki i wyrzutnie granatów maskujących).
Hitfist OWS-30P w zaprezentowanym kształcie nie jest jeszcze w swej docelowej postaci. Ważne, że jej licencyjna produkcja, tak jak modelu Hitfist-30P, możliwa jest w Polsce.
Teraźniejszość polskiej piechoty zmechanizowanej to radziecki BMP-1 (w Polsce zwany BWP-1). Był to szczyt techniki przełomu lat 60. i 70. Polski MON dumnie prezentuje te pojazdy z okazji patriotycznych uroczystości. Jednak bardziej niż na defiladę (o wojnie nie wspominając) nadają się na zloty rekonstrukcji historycznych.