Budowlane złoto. Wieżowce z drewna to rosnący trend

Drewniane wieżowce są mocne, bardziej ekologiczne i wyjątkowo ładne. Można dostrzec rosnące zainteresowanie w stawianiu drapaczy chmur z drewna, ale czy trend urośnie na tyle, żeby zdominować branżę budowlaną? Na pewno są tu pewne zalety oraz potencjalne wady.

Przemysł cementowy wiąże się z emisją pyłów i gazów cieplarnianych, co ostatecznie nie jest obojętne dla środowiska. Poszukiwania różnego rodzaju alternatywnych metod stawiania budynków jest zrozumiałym kierunkiem, który ma na celu ograniczyć szkodliwy wpływ na planetę przy jednoczesnym zaspokajaniu rosnącego zapotrzebowania ludzi.

Bardzo ciekawym przykładem są wieżowce z drewna. Większość osób bez problemu wyobraża sobie małą, drewnianą chatkę, ale co gdy wspomnimy o drapaczach chmur z tego samego materiału? Wtedy na twarzach może pojawić się zdziwienie.

W materiale przygotowanym przez Vox, Ricky McLain z WoodWorks wyjaśnia, że liczba projektów związanych ze stawianiem drewnianych konstrukcji w Stanach Zjednoczonych wyraźnie wzrasta. To wciąż niewielki procent z całej puli, lecz sam trend wzrostowy jest godny podkreślenia.

Skąd coraz większe zainteresowanie drewnianymi budynkami? Masywne kolumny, belki i specjalnie przygotowane panele z tego materiału, w gruncie rzeczy są mocne, wyglądają ładnie, a jakby tego było mało, ich wytwarzanie jest lepsze dla środowiska niż dalsze brnięcie w rosnące dżungle z betonu i stali.

Tim Gokhman, deweloper budowlany, tłumaczy jak początkowo do tego tematu przyciągnęła go sama estetyka. Nie da się ukryć, że drewniane drapacze chmur działają na ludzką wyobraźnię i przyciągają spojrzenia, lecz decyzja o budowaniu tego typu konstrukcji ma wpływ na znacznie więcej rzeczy.

Nawet temat finansowania oraz ubezpieczenia będą inne przy takich projektach, lecz w grę wchodzi jeszcze temat BIM, czyli building information model. To nowoczesna technologia modelowania budowli, co przypomina plany ukazywane za pośrednictwem trójwymiarowej grafiki. W stawianiu drewnianego wieżowca odgrywa niezwykle ważną rolę, bo jak tłumaczy inżynier Jordan Komp, tutaj nie da się po prostu szybko dodać trochę więcej betonu, a w przypadku problemów trzeba sprowadzać np. kolejne specjalistycznie wyprodukowane belki i tym samym godzić się na kilkumiesięczne opóźnienia w realizacji projektu.

Elementy pozwalające na stawianie drewnianych wieżowców w dużej mierze pochodzą z Japonii, Niemiec i Austrii, więc ich transport musi być dobrze zaplanowany. Warto dodać, że wbrew powszechnym skojarzeniom, te drewniane kolumny i belki nie są łatwopalne i muszą przechodzić przez testy, które to potwierdzają.

Nie ulega wątpliwości, że stawianie drewnianego wieżowca ma swoje bolączki, z którymi trzeba się liczyć. Mimo tego nie da się zignorować potencjalnych zalet zdecydowanie wykraczających poza samą ekologię. Jeżeli wszystko zostanie skrupulatnie zaplanowane i nie pojawi się konieczność awaryjnego zamawiania kolejnych elementów, wtedy stawianie takiego budynku może być znacznie szybsze od tradycyjnej, betonowej konstrukcji. Przy okazji wymaganych jest mniej pracowników budowalnych, a wszystko przypomina trochę składanie klocków lego z gotowych elementów.

Na koniec warto wspomnieć o tym, że deweloperzy decydują się również na rozwiązania hybrydowe, gdzie tylko część konstrukcji jest drewniana.