Co Niemcy zrobią ze swoimi elektrowniami atomowymi?
Nasi zachodni sąsiedzi przestraszeni wydarzeniami w Japonii postanowili do 2022 roku wyłączyć wszystkie siłownie jądrowe w kraju. 17 obiektów zostanie opuszczonych, więc przydałoby się znaleźć im inną funkcję. Ktoś wpadł na niesamowity pomysł wysłania tam rodzin z dziećmi!
04.10.2011 | aktual.: 11.03.2022 10:39
Nasi zachodni sąsiedzi przestraszeni wydarzeniami w Japonii postanowili do 2022 roku wyłączyć wszystkie siłownie jądrowe w kraju. 17 obiektów zostanie opuszczonych, więc przydałoby się znaleźć im inną funkcję. Ktoś wpadł na niesamowity pomysł wysłania tam rodzin z dziećmi!
Nudzisz się w sobotnie popołudnie? Pakuj rodzinkę do samochodu i jedź się trochę napromieniować! Godzina ogrzewania w reaktorze numer 9 tylko 30 euro!
Opuszczone kompleksy atomowe mogłyby zostać rozebrane, ale takie plany oznaczają spore koszty. W Kalkar w 1972 roku rozpoczęto budowę elektrowni SNR-300 - pierwszej szybkiej siłowni jądrowej w Niemczech. Obiekt został ukończony w 1985 roku, ale nigdy nie był w pełni wykorzystany. Dziś w środku komina chłodzącego stoi wirująca huśtawka dla każdego miłośnika adrenaliny.
Park Kalkar Wunderland leży w pobliżu granicy niemiecko-holenderskiej i należy do niderlandzkiego dewelopera Hennie van der Most. Inwestor stworzył "piękny" park rozrywki, który odwiedza rocznie 600 tysięcy osób. Znajdziemy tam ponad 40 atrakcji - od wspinaczki po zewnętrznych ścianach wieży chłodniczej, po różnego rodzaju karuzele.
Zobacz także
Nie wiem, skąd pomysł na zbudowanie centrum rozrywki w takim miejscu, ale widocznie inwestycja przynosi dochody. W każdym razie do Disneylandu mu daleko. Zostało jeszcze kilkanaście takich obiektów na terenie Niemiec - już niedługo kolejne "promienne karuzele" i "pokoje mutantów"!
Źródło: popsci.com