Co zwiększa ryzyko pożaru instalacji fotowoltaicznej? Naukowcy ostrzegają

Seria badań i eksperymentów przeprowadzonych przez norweskich naukowców wskazuje jednoznacznie na zagrożenie zwiększające ryzyko pożaru instalacji fotowoltaicznej.

Pożar paneli fotowoltaicznych. Instalacja fotowoltaiczna stwarza zagrożenie pożarowe
Pożar paneli fotowoltaicznych. Instalacja fotowoltaiczna stwarza zagrożenie pożarowe
Źródło zdjęć: © YouTube KTVU FOX 2 San Francisco

08.01.2023 | aktual.: 25.04.2024 08:41

Instalacje fotowoltaiczne to oczywiście bardzo korzystne rozwiązanie dla środowiska oraz konsumentów, jednak wspominaliśmy także o tym, że wiąże się z nimi ryzyko pożarowe i warto wtedy wiedzieć, jak się zachować. Na wstępie jednak należy przypomnieć, że prawidłowo zamontowane panele fotowoltaiczne nie stanowią zagrożenia. Niestety brak odpowiednich przepisów sprawia, że 90 proc. Polaków ma je montowane niepoprawnie.

"U nas często kładzie się moduły plastikowe praktycznie bezpośrednio na blachę trapezową, która jeszcze do tego bywa powlekana powlekana polipropylenem, w takim przypadku wystarczy dosłownie jedna iskra i zaraz wszystko się pali", wyjaśniał nam ekspert.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do innych ciekawych wniosków doszli naukowcy z Norwegii, którzy w 2021 sprawdzali w jaki sposób na pożar powstały na powierzchni dachu będzie oddziaływać obecność zainstalowanych równolegle paneli fotowoltaicznych. Generalnie doszli do wniosku, że panele zamontowane w sposób równoległy do dachu mogą wpływać na dynamikę rozprzestrzeniania się pożaru.

Ich badania potwierdziły jednocześnie, to o czym wspominał nasz ekspert - odległość zamontowania paneli słonecznych od dachu wpływa na ryzyko pożaru oraz tempo rozprzestrzeniania się ognia. Zdaniem norweskich naukowców najbezpieczniej jest montować panele w odległości mniejszej niż 9 cm od dachu. Najszybciej i najbardziej dynamicznie ogień rozprzestrzenia się, jeśli panele są montowane w odległości 12 lub więcej cm.

Oczywiście, jak w przypadku każdego pożaru warunki zewnętrzne też nie pozostają bez znaczenia. Na tempo rozprzestrzeniania się ognia wpływa źródło zapłonu, poszycie dachu, kąt jego nachylenia a także siła wiatru. Niestety głównym problemem w Polsce jest brak precyzyjnych przepisów dotyczących odległości montażu paneli od dachu. Instalator nie ma również obowiązku stosować się do zaleceń producenta paneli.

Klaudia Stawska, współpracownik Gadżetomanii

ekologiaśrodowiskofotowoltaika
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (110)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.