Coś przeturlało kamień po powierzchni Księżyca. Jak wyjaśnić tę zagadkę?

Kino przekonuje nas, że Księżyc kryje jakiś mroczny sekret. Choć filmowcy nie potrafią zdecydować,  czy jest to rozbity statek transformerów, czy może nazistowska baza, pozostaje faktem, że coś się na Księżycu rusza. Niezbitego dowodu dostarczyło odkryte niedawno zdjęcie. Co na nim widać?

Wśród zdjęć, które w ramach przygotowań do załogowej misji na Księżyc zrobił sztuczny satelita Lunar Reconnaissance Orbiter, jedno okazało się bardzo nietypowe. Widać na nim wyraźnie głaz o średnicy 9 metrów, który jakaś siła przeturlała po powierzchni Srebrnego Globu, żłobiąc w niej wyraźną bruzdę.

Widok jest dość niecodzienny - na pozbawionym atmosfery Księżycu pozornie brakuje zjawisk, które mogłyby spowodować samoistne przesunięcie głazu, a bruzda wyżłobiona przez kawałek skały wydaje się bardzo świeża.

Mimo odrobiny tajemniczości, jaką w pierwszej chwili wprowadza to zdjęcie, prawdopodobne wyjaśnienie jest dość prozaiczne. Dokładniejsza analiza wykazała, że bruzda nosi ślady uderzeń niewielkich obiektów. Szacując ich liczbę, można określić czas, w którym bruzda powstała, czyli 50-100 milionów lat temu. Doskonały stan zachowania jest w tym wypadku wynikiem braku atmosfery, m.in. wiatrów przyspieszających erozję.

Co więcej, choć pierwsze zdjęcie tego nie pokazuje, kamień nie przesunął się po równej powierzchni, ale stoczył po zboczu, widocznym na poniższym zdjęciu.

Pozostaje jeszcze jedna niewiadoma: co go poruszyło? W tym wypadku brak jednoznacznej przyczyny, ale najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem jest wstrząs wywołany uderzeniem w okolicy jakiegoś meteorytu.

I w taki sposób Księżyc pozbawiony został tajemnicy, którą mogły się karmić kolejne pokolenia wyznawców spiskowej teorii dziejów. A może jednak to oni mają rację i naukowe wyjaśnienia oraz filmy z ciemnej strony Księżyca są niewarte funta kłaków i już niedługo czeka nas poniższy scenariusz?

Źródło: Dvice • Lunar Reconnaissance Orbiter Camera • Neatorama