Czy laser może oślepić człowieka?
Niedawne oślepienie lekarza Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przez bandytę z laserem dobitnie pokazuje, jak niebezpieczny jest to gadżet. W rękach nieodpowiedzialnego użytkownika może wyrządzić poważne szkody. Na czym polega jego działanie?
24.09.2019 | aktual.: 09.03.2022 08:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Okrutny dowcip głosi, że na laser można spojrzeć dwa razy w życiu: raz lewym i raz prawym okiem. Jest w tym wiele przesady, ale laser – nawet w postaci breloczka za kilka złotych – może być niebezpieczny. Dlaczego?
Zagrożona jest przede wszystkim światłoczuła warstwa oka – siatkówka. Skierowana na nią, skupiona wiązka światła, może doprowadzić do poparzenia, skutkującego powstaniem blizny. Uszkodzona siatkówka przestaje wówczas w danym miejscu reagować na światło, a zakończenia nerwowe przetwarzać je na impulsy elektryczne.
Jak oślepia laser?
Zmiany te, w zależności od stopnia poparzenia siatkówki i sposobu, w jaki obrażenia będą się goić, mogą być odwracalne. W przypadku poważniejszych uszkodzeń mogą jednak prowadzić do trwałej utraty wzroku,.
Co istotne, do uszkodzeń mogą doprowadzić nawet tanie i bardzo słabe lasery, powszechnie dostępne na rynku. Ich moc jest na tyle mała, że przypadkowe uszkodzenie wzroku jest mało prawdopodobne. Znane są jednak przypadki obrażeń wynikających z celowego, kilkusekundowego oświetlenia takim laserem oka.
Laser: klasa bezpieczeństwa
Ze względu na bezpieczeństwo użytkowników lasery podzielono na 7 klas, oznaczanych cyframi 1-4, niekiedy z dodatkową literą. Im wyższa cyfra, tym większe zagrożenie. Przyjmuje się, że lasery o klasie 1 i 2 są bezpieczne dla oka. Zanim zdołają cokolwiek uszkodzić, u zdrowego człowieka (a także niepoddanego działaniu środków psychoaktywnych) zadziałają naturalne odruchy: źrenica zwęzi się, odwrócimy głowę albo np. zamkniemy powiekę.
Laser klasy 2M może być niebezpieczny, gdy spojrzymy na niego przez przyrząd optyczny, np. lornetkę.
Dostępne powszechnie zabawki czy wskaźniki laserowe mają najczęściej klasę 3R. Emitują one promieniowanie o długości fal od 302,5 nm do 10^6 nm i mogą uszkodzić oko, gdy będziemy wpatrywać się w wiązkę lasera. Urządzenia o takich właśnie parametrach są powszechnie i bez żadnych ograniczeń dostępne.
Klasy wyższe - 3B i 4 - są już niebezpieczne, a włączenie lasera wymaga zazwyczaj wykonania określonych, nieprzypadkowych czynności, jak np. otwarcie dodatkowego zabezpieczenia.
Dlaczego laser jest niebezpieczny?
Warto przy tym pamiętać, że normy normami, a deklaracje producentów czy importerów zabawek albo różnych wskaźników nie zawsze muszą oddawać faktyczną moc i parametry pracy urządzenia. Dlatego warto przyjąć, że każdy laser może być niebezpieczny i unikać kierowania go w stronę oczu.
Czy laser może oślepić pilota?
Niedawny incydent, gdy laser uszkodził wzrok lekarza Lotniczego Pogotowia Ratunkowego to dobitny dowód na to, że laser może nie tylko chwilowo oślepić, ale także spowodować uszkodzenie wzroku.
To jednak przypadek ekstremalny, bo oświetlenie kabiny pilotów zabawkowym laserem małej mocy, dokonane z odległości setek czy nawet tysięcy metrów, nie powinno skutkować obrażeniami. Skąd zatem ostrożność i bezwzględny zakaz kierowania lasera w stronę samolotów?
Dlaczego nie można oświetlać samolotów laserem?
Poza obawą o uszkodzenie wzroku chodzi tu również o uwagę pilotów. Do oświetlania laserem samolotów dochodzi zazwyczaj na niewielkiej wysokości, gdy samolot startuje lub podchodzi do lądowania.
Nagły rozbłysk czy nawet niegroźne, chwilowe oślepienie powoduje rozproszenie uwagi załogi w czasie, gdy wymagane jest największe skupienie. Dlatego nawet niegroźny dla zdrowia rozbłysk lasera może skończyć się lotniczą katastrofą.
Czy laser może uszkodzić kamerę?
Podczas niedawnych protestów w Hongkongu manifestanci stosowali lasery jako broń w walce z powszechną inwigilacją. Uczestnicy protestów używając konsumenckich wskaźników laserowych, masowo oślepiali kamery monitoringu i zakłócali w ten sposób działanie systemów rozpoznawania twarzy.
Laser może nie tylko chwilowo oślepić urządzenie, ale – zwłaszcza przy dłuższej ekspozycji - trwale uszkodzić matrycę światłoczułą. Znane są przypadki przypadkowego uszkodzenia sprzętu np. podczas rejestrowania różnych imprez, podczas których uruchamiane były laserowe wizualizacje. Laserową "obronę" przed fotografami stosował również m.in. rosyjski miliarder, Roman Abramowicz.
Laser na imprezie: bezpieczeństwo
Powszechnym dodatkiem do różnego rodzaju masowych imprez są laserowe wizualizacje. Jako teoretyczne źródło problemu i zagrożenie dla zgromadzonych wskazał je już ponad dekadę temu brytyjski Narodowy Urząd Ochrony Radiologicznej (NRPB).
W praktyce urządzenia służące do uatrakcyjniania imprez masowych spełniają szereg norm, dzięki którym – o ile sprzęt jest sprawny i używany zgodnie z przeznaczeniem – nie stanowią zagrożenia dla bawiących się osób.
Laser jako broń
Laser może wydawać się idealną bronią – przy stosunkowo niewielkiej mocy może skutecznie oślepić przeciwnika. Zwłaszcza gdy ten korzysta z różnego rodzaju urządzeń celowniczych czy optycznych.
Aby uniknąć takich sytuacji, większość państw ratyfikowała Konwencję o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych, której IV Protokół z 1995 roku zakazuje trwałego oślepiania przeciwnika. Na wojnie można go zabić, ale trwałe uszkadzanie wzroku jest zakazane przez międzynarodowe umowy.