Dowody na istnienie życia na Tytanie?

Dowody na istnienie życia na Tytanie?

Tytan
Tytan
Tomasz Miller
05.06.2010 11:47, aktualizacja: 11.03.2022 14:30

Sonda Cassini odkryła dwie poszlaki mogące wskazywać na istnienie prymitywnych form życia na największym księżycu Saturna – Tytanie. Naukowcy są jednak ostrożni...

Sonda Cassini odkryła dwie poszlaki mogące wskazywać na istnienie prymitywnych form życia na największym księżycu Saturna – Tytanie. Naukowcy są jednak ostrożni...

Jakiś czas temu na łamach naszego serwisu zagościł niesamowity zbiór zdjęć wykonanych przez sondę Cassini. Jednym z głównych bohaterów tego wernisażu był Tytan – spowity gęstą, pomarańczowo-błękitną atmosferą glob wielkości Merkurego, majestatycznie krążący wokół swojej planety macierzystej, Saturna.

Na powierzchni tego satelity odkryto jeziora płynnych węglowodorów, a wiele wskazuje na to, że zachodzi na nim pełen cykl „metanologiczny” – odpowiednik ziemskiego obiegu wody w przyrodzie, w którym rolę wody odgrywa metan i etan. Teraz do tego i innych odkryć Cassini dorzuca kolejne, mogące świadczyć o istnieniu tam życia.

Radarowy obraz fragmentu powierzchni Tytana (w fałszywych kolorach). Ciemne obszary słabo odbijające fale radaru to najpewniej jeziora płynnych węglowodorów.
Radarowy obraz fragmentu powierzchni Tytana (w fałszywych kolorach). Ciemne obszary słabo odbijające fale radaru to najpewniej jeziora płynnych węglowodorów.

Aby zrozumieć znaczenie tych nowych faktów, musimy na chwilę cofnąć się do roku 2005, kiedy astrobiologowie Chris McKay i Heather Smith zastanawiali się, jakie formy życia mogłyby dać sobie radę na zimnej, pozbawionej tlenu i ciekłej wody, ale za to bogatej w cząsteczkowy azot, wodór i lotne węglowodory powierzchni Tytana. Obliczyli wówczas, że mogłyby tego dokonać hipotetyczne mikroby oddychające cząsteczkami wodoru i pozyskujące energię z rozkładu acetylenu. Ich istnienie pociągałoby za sobą zarówno deficyt tego ostatniego, jak i obniżoną zawartość H2 przy gruncie w porównaniu do wyższych partii tytaniańskiej atmosfery.

Po przeanalizowaniu najnowszych obserwacji spektrometrycznych sondy Cassini okazało się, że dostrzegła ona niedobór dokładnie tych dwu substancji. Coś ewidentnie „zjada” przypowierzchniowy wodór i acetylen, nie pozwalając im się tam gromadzić.

Sam McKay zachowuje postawę naukowego sceptycyzmu, stwierdzając:

[Wynik ten ukazuje] niezwykłe i obecnie niewyjaśnione reakcje chemiczne. Nie stanowi to jeszcze bezpośredniego dowodu na istnienie życia, ale jest bardzo interesujące.

Chris McKay

Uczeni wysunęli kilka alternatywnych scenariuszy, które mogłyby tłumaczyć zaobserwowane fakty bez używania przedrostka bio-. Choć wstępnie wydaje się, że czynniki abiotyczne nie są w stanie w pojedynkę wyjaśnić tej zagadki, to naukowców czeka iście tytaniczna (nomen omen) praca polegająca na odrzuceniu wszystkich nie-biologicznych możliwości.

Bardziej natychmiastowym efektem nowego odkrycia może być zwiększenie zainteresowania Tytanem jako celem przyszłych misji kosmicznych. Bez wątpienia bowiem odnalezienie żywych „pożeraczy acetylenu” na powierzchni obcego globu stanowiłoby jedno z największych odkryć w historii ludzkości.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)