Dron Racemachine 2w1 dotrze wszędzie. Jeśli nie da się dolecieć, dojedzie do celu na kołach
Zdalnie sterowane pojazdy zawsze zapewniają wiele radości. Nie ma znaczenia wiek użytkownika czy jego zaawansowanie w sztuce kierowania na odległość – drony czy miniatury samochodów to gwarancja dobrej zabawy. A co powstanie, gdy połączymy jedne i drugie?
19.06.2018 | aktual.: 09.03.2022 09:18
Quadrocopter Racemachine 2w1 to hybrydowy dron, który z quadrokoptera może zmienić się w zdalnie sterowany pojazd. Producent tego cuda – marka HAMA – postanowił połączyć w jednej obudowie zdolność do poruszania się po lądzie i w powietrzu.
Dron, który jeździ i lata
Rezultatem jest quadrokopter ważący zaledwie 150 gramów, co – jak podkreśla producent – zapewnia mu w powietrzu doskonałą zwrotność i możliwość wykonywania różnych ewolucji. Dron może oddalić się na odległość do 100 metrów od użytkownika, a zestaw czujników (m.in. 6-osiowy czujnik żyroskopowy) i oprogramowanie sterujące pracą podzespołów umożliwiają łatwe wykonywanie części powietrznych ewolucji – dron potrafi robić beczki i pętle.
Zobacz także
Akumulator o pojemności 900 mAh możemy doładować poprzez złącze USB. Wystarcza na około 10 min latania, jednak sprowadzenie drona na ziemię wcale nie musi kończyć zabawy. Racemachine 2w1 możemy w prosty sposób zmienić w zdalnie sterowany pojazd. Wystarczy – po demontażu – śmigieł – zamontować koła, by otrzymać miniaturowy samochód z napędem 4×4.
Duże możliwości, rozsądna cena
Co istotne, pojazd ten nie ma „góry” i „dołu” – po wywrotce może bez przeszkód kontynuować jazdę do góry nogami. Co więcej, zarówno do drona, jak i do samochodu, możemy dołączyć modułową kamerę, rejestrującą obraz o jakości 720p w 30 klatkach na sekundę, zapisywany na karcie microSD.
Przyjemność zabawy hybrydowym dronem nie nadszarpnie przy tym nadmiernie naszego budżetu. Jak przystało na amatorską zabawkę, przeznaczoną dla szerokiego grona odbiorców, Racemachine 2w1 został rozsądnie wyceniony – kosztuje około 350 zł.