Facebook zastąpi mailowe odzyskiwanie haseł usługą Delegated Recovery

Dotychczasowe odzyskiwanie haseł poprzez emaila mają zastąpić tokeny przechowywane przez Facebooka. Ma to ograniczyć następstwa regularnych wycieków danych. Jak działa proponowany rodzaj zabezpieczeń?

Facebook zastąpi mailowe odzyskiwanie haseł usługą Delegated Recovery
Jarosław Balcerzak

Kiepski poziom dotychczasowych zabezpieczeń

Kolejne raporty zgodnie potwierdzają, że największym zagrożeniem bezpieczeństwa w sieci są sami użytkownicy, a w szczególności ich nieostrożność w posługiwaniu się danymi oraz zamiłowanie do stosowania jednego hasła na wszystkich witrynach. W przypadku wycieku danych jednej z nich oznacza to więc zwykle narażenie wszystkich kont bez wyjątku.

Popularnym sposobem jest zresetowanie hasła i przesłanie go na adres email podany przy rejestracji. Już wkrótce może się to jednak istotnie zmienić, o czym na konferencji USENIX Enigma poinformował inżynier ds. bezpieczeństwa Facebooka, Brad Hill. Społecznościowy gigant opracował technologię wykluczającą stosowanie adresu email w procesie odzyskiwania konta.

Obraz

Emaile zastąpione tokenami

Zasada działania Delegated Recovery jest dość prosta, a przy tym nieporównywalnie bezpieczniejsza od dotychczasowej. Po zarejestrowaniu się na Facebooku i stronie wspierającej usługę (pierwszą będzie Github) generujemy indywidualny token zawierający informacje o użytkowniku, usłudze, a także sygnaturę czasową.

Zostaje on zapisany na serwerze Facebooka, a w razie konieczności odzyskania dostępu do konta na stronie partnera, przywraca go właśnie za pomocą przechowywanego na Facebooku, zaszyfrowanego tokena. W podobny sposób może również działać drugi stopień autoryzacji gdy dotychczasowy (smartfon bądź token fizyczny) znajdzie się poza zasięgiem użytkownika.

Delegated Recovery poprzez HTTPS działa w przeglądarce i do pracy nie wymaga instalacji żadnych pluginów. Jako otwarte oprogramowanie technologia trafi dziś na Githuba, gdzie każdy programista będzie mógł zweryfikować jej działanie i pokusić się o znalezienie ewentualnych błędów inżynierów Facebooka.

Obraz

Przed innowacją jeszcze wiele wyzwań

Nowa procedura ma spory potencjał w kwestii poprawy bezpieczeństwa internautów. W sytuacji w której wycieki danych stanowią ponury standard a edukowanie użytkowników nie przynosi efektu, może stworzyć popularny i zaufany sposób zabezpieczeń. Dużo jednak zależy od zakresu jej spopularyzowania na największych witrynach.

Istotny okaże się także odzew internautów, którzy w proponowanej usłudze mogą doszukiwać się próby centralizacji wrażliwych danych na serwerach Facebooka. Tego samego, który wielokrotnie był już oskarżany o naruszenia prywatności, a dziś występuje w jej obronie. Oby więc zamieszczony na Githubie kod okazał się naprawdę przekonujący.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.