Filmik z wnętrza Fukushimy
T-Hawk to nazwa bezzałogowej maszyny latającej, którą postanowiono wykorzystać do zbadania zniszczeń w elektrowni atomowej Fukushima (dokładniej Fukushimi Dai-Ichi). Dzięki temu bez ryzyka zostania napromieniowanym możemy zobaczyć, jak wygląda to miejsce po potężnej katastrofie. Widok jest dość ponury.
24.04.2011 | aktual.: 11.03.2022 11:47
T-Hawk to nazwa bezzałogowej maszyny latającej, którą postanowiono wykorzystać do zbadania zniszczeń w elektrowni atomowej Fukushima (dokładniej Fukushimi Dai-Ichi). Dzięki temu bez ryzyka zostania napromieniowanym możemy zobaczyć, jak wygląda to miejsce po potężnej katastrofie. Widok jest dość ponury.
Zobacz także
Nie trudno, aby przy takich widokach nie nasuwał się na myśl Czarnobyl. A jeśli grało się jeszcze w którąś z części S.T.A.L.K.E.R.A., człowiek dosłownie czuje ten sam klimat cichej grozy destrukcji. Jak pamiętacie, Japończycy już raz roboty wpuścili do Fukushimy (pisaliśmy o tym tutaj).
Video Taken By Robotic Aerial Vehicle at Fukushima (1/3)
Widzimy to wszystko dzięki maszynie zaprezentowanej na zdjęciu zdobiącym ten wpis. Przypomina mi roboty, jakie pojawiały się na starych filmach s-f pokazujących najazdy z kosmosu na Ziemię. Sami przyznacie, że te przewody wyglądają jak macki?
Video Taken By Robotic Aerial Vehicle at Fukushima (2/3)
Tak się zastanawiam, czy będą możliwe wycieczki do elektrowni, takie, jak teraz organizowane są do Czernobyla? Chyba raczej nie. Rosjanie zostawili po prostu miasto i elektrownię, Japończycy raczej posprzątają teren.
Video Taken By Robotic Aerial Vehicle at Fukushima (3/3)
Źródło: spectrum.ieee.org