Fotowoltaika obowiązkiem? Chce tego pięć krajów Unii
Fotowoltaika zyskuje popularność nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Odpowiednio dobrana instalacja fotowoltaiczna to ulga dla portfela, ale obecnie inwestycja w panele to tylko dobra wola inwestora. Niektórzy chcą, by fotowoltaika była obowiązkowa.
11.05.2022 13:29
Fotowoltaika dachowa wydaje się być dobrym narzędziem, które może przyczynić się wyraźnie do ograniczenia emisji związanej z produkcją energii elektrycznej. Patrząc przez pryzmat Polski, widać, że obywatele chętnie korzystają z możliwości produkowania prądu, o czym świadczy fakt, że mamy już ponad milion prosumentów. Niektórzy chcą jednak iść krok dalej.
Pod listem skierowanym do Komisji Europejskiej podpisali się przedstawiciele Litwy, Hiszpanii, Belgii, Austrii i Luksemburga. Chcą oni, by do 2030 roku osiągnąć moc zainstalowaną w fotowoltaice na poziomie 1 TW. Ich zdaniem można to osiągnąć między innymi przez zbudowanie 70 milionów dachowych instalacji.
W przesłanym liście można przeczytać, że instalacje fotowoltaiczne powinny być normą w przypadku budynków nowych oraz tych, które przeszły gruntową renowację. Dodano też, że "każdy panel słoneczny natychmiastowo i bezpośrednio zmniejsza naszą zależność energetyczną od Rosji".
Ponadto przedstawiciele wspomnianych państw chcą, by fotowoltaika była obowiązkowym wyposażeniem budynków użyteczności publicznej, supermarketów, budynków z dachami płaskimi, a także obiektów przemysłowych i terenów poprzemysłowych. O szczegółach miałyby decydować państwa członkowskie.
Pomysł rozwoju fotowoltaiki z pewnością mógłby przynieść korzyści, szczególnie w sektorze biznesowym, gdzie łatwiej o zwiększoną autokonsumpcję w środku dnia. W przypadku Polski pojawiają się jednak pytania o sensowność takiego rozwiązania w obliczu występujących w poszczególnych rejonach problemach z przeciążeniem sieci elektroenergetycznej.
Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii