Gboard to rewolucyjna klawiatura. Ma prawie dwa metry
Używasz klawiatury? Prawdopodobnie robisz to źle, bo Google ma całkowicie inną wizję codziennego pisania przy komputerze. Wystarczy chwila, żeby zrozumieć nową koncepcję, chociaż może się okazać, że nie każdy będzie przekonany do pomysłu z niemal dwumetrowymi klawiaturami.
04.10.2022 12:29
Postępujący rozwój naszej cywilizacji sprawił, że zaczęliśmy myśleć o tym, w jaki sposób ulepszyć jeden z najważniejszych elementów codziennej pracy biurowej. Zaowocowało to genialnym pomysłem od technologicznego giganta, jakim jest Google.
Gboard jest niezwykłą wizją klawiatury z przyszłości
Wynalazek o nazwie Gboard pokazuje, że klawiatury nie muszą być niepotrzebnie skomplikowanymi tworami. Tak naprawdę wystarczy jeden imponujący rząd klawiszy, którego długość wynosi aż 1650 mm. Twórcy zapewniają, że dzięki temu udało się zredukować pozostałe wymiary urządzenia, więc klawiatura jest tak cienka, że zmieści się nawet na biurkach, które są całkowicie zakryte dokumentami. Innymi słowy, Gboard sprawi, że bałagan nie będzie problemem w efektywnej pracy i zademonstrowano to na materiale reklamowym.
Niezwykle istotną zaletą będzie również ułatwione wyszukiwanie literek. Nie każdy jest dobrze zaznajomiony z układem klawiszy, co przekłada się na konieczność mało efektywnego szukania guzika, który w danej chwili jest nam akurat potrzebny. Jeden z inżynierów Google zapewnia, że często tracił czas na takie bezproduktywne szukanie literek. Dopiero Gboard poprawiło jego sytuację, jako że mógł łatwo zapamiętać, iż szesnasta litera od lewej strony to "G". Wystarczy szybko policzyć.
Propozycja od Google ma kolejne zalety. Ułatwia pokazanie innym ludziom, że w danym obszarze znajduje się nasza przestrzeń osobista, co ma duże znaczenie w zatłoczonych biurach. Ponadto autorzy Gboard przekonują, że jeśli dwie osoby zaczną korzystać z takiej klawiatury w tandemie, to podwoją prędkość swojej pracy. Dodatkowo zyskuje się niezły sposób na skuteczne zacieśnianie więzi z innymi pracownikami.
Rodzi się jedno pytanie, mianowicie czy Gboard zostanie zrozumiane na całym świecie? Dotychczasowe przyzwyczajenia wielu ludzi sprawiają, że trudno będzie akceptować tak radykalne pomysły. Nie pomaga fakt, że Google nie zamierza produkować sprzętu, a zamiast tego udostępnia jego projekt w serwisie Github. Każdy może zrobić Gboard samodzielnie, lecz potrzebuje do tego drukarki 3D. Jedni powiedzą, że to zwykły żart, a inni docenią ryzykowne myślenie wychodzące poza utarte schematy.
Źródło: Google
Marcin Hołowacz, dziennikarz Gadżetomanii