Indyjska metoda na upał. Przynosi natychmiastową ulgę

Zarówno warunki środowiskowe, jak i ciepło wytwarzane przez organizm w wyniku metabolizmu wpływają na nasz poziom komfortu cieplnego. Przy wysokich temperaturach ciało reaguje poprzez zwiększenie tętna i przepływu krwi do skóry, co jest wynikiem rozszerzenia naczyń krwionośnych. To wszystko ma na celu zwiększenie potliwości, ale w skrajnych przypadkach może prowadzić do dolegliwości takich jak skurcze cieplne, wyczerpanie, udar słoneczny czy hipertermia.

Oto kilka sprawdzonych metod walki z upałem.

Choć może wydawać się to zaskakujące, jedzenie pikantnych potraw, np. zawierających papryczki cayenne czy jalapeno, może pomóc w ochłodzeniu organizmu. Kapsaicyna, która nadaje im ostrość, działa jako środek drażniący, powodując intensywniejsze pocenie się, a tym samym schładzanie ciała. Pikantne jedzenie aktywuje receptory cieplne w skórze, rozszerza naczynia krwionośne i zwiększa zdolność organizmu do pocenia się.

Słone pokarmy i białko podczas trawienia generują ciepło metaboliczne i prowadzą do utraty wody. Dlatego warto postawić na większą ilość owoców i warzyw oraz małe, częstsze posiłki.

Chłodne prześcieradło lub ręcznik potrafi przynieść dużą ulgę, zwłaszcza jeśli w pokoju działa wentylator. Parująca woda z tkaniny utrzyma cię w chłodzie przez całą noc, a materiał wyschnie do rana.

Przyłożenie zimnego kompresu do głowy, szczególnie gdy masz skłonność do bólów głowy, może działać cuda. Wystarczy włożyć mokre ręczniki do zamrażarki, wcześniej zwijając je w literę "C", aby lepiej dopasowały się do kształtu głowy.

Wentylatory sufitowe mają łopatki ustawione pod kątem, aby wypychać powietrze w górę lub w dół. W zimie obracają się zgodnie z ruchem wskazówek zegara, aby ciepłe powietrze unosiło się do góry, a latem obracają się w przeciwnym kierunku, wysyłając chłodne powietrze w dół.

Spryskanie zasłon wodą to świetny sposób na schłodzenie wpadającego światła słonecznego lub bryzy. Ważne, aby zapewnić cyrkulację powietrza, na przykład za pomocą wentylatora lub przeciągu.

Postawienie miski z lodem przed wentylatorem to kolejny skuteczny sposób – zimne powietrze nadmuchiwane na powierzchnię lodu sprawi, że poczujesz ulgę niemal natychmiast.

Wcieranie zimnego kremu nawilżającego w czoło czy stopy w upalny dzień może przynieść dużą ulgę. Przechowywanie kremu w lodówce może dodatkowo zmniejszyć opuchliznę i poprawić wygląd cery, choć produkty na bazie oleju nie powinny być tam trzymane zbyt długo.

Technika oddychania Sidali, znana również jako oddech ochładzający, pozwala schłodzić ciało bez potrzeby używania wody. Usiądź wygodnie, ustaw kręgosłup w neutralnej pozycji, wysuń język i zwiń go jak tacos. Wdychaj powietrze przez usta, sycząc przy tym jak wąż, a następnie delikatnie wydychaj przez nos. Po kilku powtórzeniach poczujesz przyjemne ochłodzenie.