Jaka temperatura do spania, a jaka w łazience? Ekspert wyjaśnia

Właściwa temperatura w mieszkaniu jest gwarantem odpowiedniej jakości życia. Jeśli w pomieszczeniach jest zbyt ciepło lub zbyt zimno, może to wpływać na samopoczucie mieszkańców. Z tego względu warto poświęcić trochę uwagi tej kwestii. Jak informuje dr hab. inż. Robert Kubica z Katedry Inżynierii Chemicznej i Projektowania Procesowego Wydziału Chemicznego Politechniki Śląskiej, trudno jest wyznaczyć optymalną temperaturę, bo zależy ona od indywidualnych preferencji i musi uwzględniać kilka czynników.

- Wskazanie optymalnej temperatury w budynku jest trudne. Z punktu widzenia efektywności energetycznej, temperatura powinna być możliwie niska dla ograniczenia strat ciepła do otoczenia, jednocześnie wystarczająco wysoka, aby para wodna zawarta w powietrzu nie kondensowała lub nie pojawiło się przemarzanie – mówi Robert Kubica.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak mówi ekspert, istnieją ogólne zalecenia dotyczące temperatury wewnątrz budynków. Medycyna pracy określa, że optymalna temperatura w biurze to 20-23 stopni Celsjusza dla pracy lekkiej i siedzącej zimą oraz 24-26 stopni Celsjusza w sezonie letnim. Podobne zakresy można przyjąć dla pomieszczeń domowych, w których się odpoczywa albo wykonuje lekkie prace. W kuchni i łazience, gdzie powietrze jest bardziej wilgotne, temperatura komfortowa i bezpieczna dla ograniczenia kondensacji może być nieco wyższa.

- Eksperci z zakresu budownictwa zalecają temperaturę pomieszczeń mieszkalnych na poziomie ok. 19-22 stopni Celsjusza. Zalecany, niższy zakres temperatur może wynikać z przyjętych szacunków oszczędności energii, które wskazują, że obniżenie temperatury w pomieszczeniu o 1 stopień Celsjusza daje obniżenie zapotrzebowania na ciepło użyteczne o około 10 proc., przez ograniczenie strat do otoczenia – dodaje Robert Kubica.

Dr hab. inż. Robert Kubica podkreśla, że decyzję o optymalnej temperaturze należy podjąć na podstawie indywidualnych potrzeb i preferencji użytkowników pomieszczeń. Wpływ na tę kwestię ma nawet płeć osób przebywających w nich.

- Według naukowców z Maastricht University Medical Centre mężczyźni najbardziej komfortowo czują się w pomieszczeniach, w których temperatura powietrza nie przekracza 22 stopni Celsjusza, podczas gdy kobiety preferują temperatury przekraczające 25 stopni Celsjusza, co związane jest prawdopodobnie z wolniejszym metabolizmem. Ważne jest, aby utrzymywać temperaturę na poziomie, który pozwala na komfortowe zdrowe funkcjonowanie w danym pomieszczeniu, przy możliwie niskim zużyciu energii dla redukcji wpływu ogrzewania na klimat – komentuje Kubica.

- Te wszystkie ważne, choć czasami sprzeczne ze sobą cele, można łatwiej realizować, stosując inteligentne systemy sterowania ogrzewaniem budynków. Umożliwiają one skuteczne zarządzanie ogrzewaniem poszczególnych pomieszczeń na podstawie harmonogramów dostosowanych do zindywidualizowanych potrzeb mieszkańców – dodaje ekspert.