Japońskie cmentarzysko starych technologii
Zastanawialiście się kiedyś, co dzieje się ze starymi gadżetami w Japonii? Kraj słynący z elektroniki musi sobie jakoś radzić ze sprzętem, który przestał satysfakcjonować swoich właścicieli. Odpowiedzią na to pytanie są cmentarzyska, a raczej przejściowe miejsca spoczynku, takie jak to zaprezentowane w dzisiejszym wpisie.
05.10.2011 | aktual.: 11.03.2022 10:38
Zastanawialiście się kiedyś, co dzieje się ze starymi gadżetami w Japonii? Kraj słynący z elektroniki musi sobie jakoś radzić ze sprzętem, który przestał satysfakcjonować swoich właścicieli. Odpowiedzią na to pytanie są cmentarzyska, a raczej przejściowe miejsca spoczynku, takie jak to zaprezentowane w dzisiejszym wpisie.
Miejsce uwiecznione na fotografiach znajduje się w prefekturze Niigata. Pomimo że sprzęt zebrany w schludnych stosach jest często całkiem sprawny, to nie trafi na wtórny rynek. Stare telewizory, faksy i drukarki powędrują do Chin. Tam trafią w dużo mniej przyjemne miejsce, aby ich mieszkańcy mogli wydobyć wszystkie cenne metale, które można wytopić z elektroniki użytkowej.
Zobacz także
Trochę szkoda tych telewizorów, pralek i pozostałych gadżetów, z których ucieszyłaby się niejedna rodzina, nawet w Polsce, ale pewnie oddanie ich potrzebującym zwyczajnie się nie opłaca...
Źródło: Izismile • ralphmirebs