K‑TOR Power Box - ćwicz, produkując prąd
07.02.2012 09:00, aktual.: 10.03.2022 16:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Większość ręcznych generatorów prądu ma istotną wadę – z reguły absorbują nie tylko siły, ale również uwagę użytkowników. Wyjątkowo proste, a zarazem bardzo praktyczne rozwiązanie tego problemu przynosi gadżet o nazwie K-Tor Power Box. Jak działa?
Większość ręcznych generatorów prądu ma istotną wadę – z reguły absorbują nie tylko siły, ale również uwagę użytkowników. Wyjątkowo proste, a zarazem bardzo praktyczne rozwiązanie tego problemu przynosi gadżet o nazwie K-Tor Power Box. Jak działa?
K-Tor Power Box to generator napędzany siłą ludzkich mięśni. W przeciwieństwie do większości rozwiązań tego typu nie jest to jednak pojedyncza korbka, ale rozwiązanie przypominające nieco rower treningowy – użytkownik napędza generator za pomocą nóg, podobnie jak w przypadku tej ładowarki do iPhone'a.
Rozwiązanie to ma kilka zalet. Ponieważ nogi są znacznie silniejsze od rąk, można wytwarzać prąd znacznie dłużej i wydajniej. Ponadto kręcenie korbami nie absorbuje rąk, pozwalając zająć się w tym czasie czymś innym – np. grą na zasilanej w ten sposób przenośnej konsoli.
Sądzę, że generator doskonale spisze się również w sytuacjach, gdy prądu nie brakuje. Z powodzeniem może wystąpić w roli przyrządu do ćwiczeń, z którego można korzystać, nie przerywając zabawy czy pracy. Nic nie stoi na przeszkodzie, by siedząc przed komputerem, kręcić korbami, a przy okazji wytwarzać prąd do np. naładowania telefonu.
Wadą gadżetu jest brak gniazda USB, dlatego konieczne jest używanie przejściówek albo ładowarek, które można podłączyć do gniazda sieciowego. Urządzenie kosztujące 50 dolarów można kupić - o ile uzupełniono już stany magazynowe - m.in. na stronie producenta.
Źródło: The Gadgeteer • TechnaBob • K-TOR