Mamy duże mózgi, musimy współpracować
Nasze mózgi ważą ok. 1,3 kg, mają ok. 100 mld neuronów i pochłaniają do 20% tlenu, którym oddychamy. To znacznie więcej niż u zwierząt o podobnych rozmiarach. Według nowych modeli komputerowych ludzkie mózgi są tak duże, ponieważ wyewoluowaliśmy jako istoty społeczne. Jeśli przestaniemy działać w grupie, nasz duży mózg skurczy się.
16.04.2012 | aktual.: 10.03.2022 14:54
Nasze mózgi ważą ok. 1,3 kg, mają ok. 100 mld neuronów i pochłaniają do 20% tlenu, którym oddychamy. To znacznie więcej niż u zwierząt o podobnych rozmiarach. Według nowych modeli komputerowych ludzkie mózgi są tak duże, ponieważ wyewoluowaliśmy jako istoty społeczne. Jeśli przestaniemy działać w grupie, nasz duży mózg skurczy się.
Potrzebujemy dużego mózgu, bo ciągle analizujemy skomplikowany układ powiązań społecznych, w których tkwimy. Musimy szybko orientować się, kto jest przyjacielem, kto wrogiem, komu się podlizać, a kogo olać. Dowodem na takie funkcje mózgu są obserwacje naczelnych (Primates), które wykazały, że zwierzęta z dużymi mózgami żyją w dużych grupach społecznych. Brakowało jednak odpowiedzi, jak ewolucja doprowadziła do powstania tej zależności.
Ponieważ nie można przenieść się w czasie o miliony lat i obserwować zmian, postanowiono zrobić symulację komputerową. Rozpoczęto od 50 prostych mózgów. Każdy z nich miał 3 - 6 neuronów i wystartował w warunkach dwóch rozgrywek znanych teorii gier: dylematu więźnia i grze w cykora.
W dylemacie więźnia trzeba uporać się z problemem, jaki staje przed dwójką podejrzanych o popełnienie przestępstwa. W trakcie przesłuchania można wydać kolegę, można też milczeć. Przesłuchania są bez świadków. Jeśli obaj będą milczeć, obaj wyjdą, ale jeśli obaj wskażą na siebie, obaj dostaną wyroki. Będą jednak niższe, niż gdyby jeden wskazał na kolegę, a drugi milczał. Przy jednokrotnej próbie najlepiej wskazać na kolegę. Jednak przy większej liczbie prób warto milczeć. Przy grze w cykora ma się do wyboru: zejść z drogi, stracić prestiż i przeżyć lub iść na konfrontację i ewentualnie zginąć, ale razem z przeciwnikiem. Nie traci się prestiżu, ale traci życie. Oczywiście przeciwnik może okazać się cykorem i wtedy zyskuje się wszystko.
Zobacz także
W symulacji początkowo mózgi były aseksualne. Tym, którym lepiej szło, zaprogramowano płeć. W następnej rundzie mózgi podlegały przypadkowym mutacjom struktury mózgu, liczby neuronów i siły połączeń pomiędzy nimi. Każda symulacja trwała 50 tys. generacji po 10 rund obu gier dla każdej z nich.
Z biegiem czasu mierzono, w jaki sposób mózg współpracował z innymi i ile miał neuronów. Wniosek, jak się domyślacie, był taki: duży mózg - wyższa inteligencja - lepsza kooperacja w grupie. Komputerowe mózgi rosły i dzięki temu lepiej orientowały się, jakie zachowania społeczne przynoszą zysk, a jakie straty.
Źródło: Science