Czym mózg różni się od komputera?
Bardzo często można usłyszeć, że ludzki mózg działa jak komputer. Ale czy rzeczywiście? W końcu jedno jest tworem biologicznym, drugie zaś całkowicie sztucznym - i na dodatek wymyślonym przez ten pierwszy. Logika wskazuje, że jednak różnic musi być sporo. I rzeczywiście, są. Bardzo istotne.
02.01.2012 | aktual.: 11.03.2022 09:07
Bardzo często można usłyszeć, że ludzki mózg działa jak komputer. Ale czy rzeczywiście? W końcu jedno jest tworem biologicznym, drugie zaś całkowicie sztucznym - i na dodatek wymyślonym przez ten pierwszy. Logika wskazuje, że jednak różnic musi być sporo. I rzeczywiście, są. Bardzo istotne.
Po pierwsze: analogowy - cyfrowy
Jak zapewne większość wie, komputer działa zero-jedynkowo. To znaczy, że można w jego działaniu wyróżnić zasadniczo dwa stany: jest impuls - nie ma impulsu. Z mózgiem nie jest już tak prosto, ponieważ neurony nie mają tego ograniczenia. Mogą więc mieć różne stany pobudzenia, od których zależy ich aktualna bądź stała funkcja. Nie tak łatwo byłoby więc je programować...
Po drugie: równoległy - modułowy
Analogia mózg - komputer sugerować może, że podobnie jak w przypadku domowych pecetów w mózgu znaleźć można konkretne obszary (moduły) odpowiedzialne za konkretne funkcje. Tak jednak nie jest. Owszem, można mniej więcej wyznaczyć, w których rejonach mózgu znajdują się ośrodki np. wzroku, jednak tak naprawdę wszystkie obszary ściśle ze sobą współpracują, a czasami nawet mogą w pewnym zakresie przejąć swoje funkcje. Nie da się wyznaczyć ścisłych granic, tak jak np. w przypadku chipsetu na płycie głównej.
Po trzecie: zmienna - stała prędkość przetwarzania danych
Mózg nie ma czegoś takiego jak zegar systemowy. Sygnały oczywiście rozchodzą się w jego obszarze, jednak ich prędkość nie jest zależna od jakiegoś konkretnego rozrusznika czy taktowania - zupełnie inaczej niż w komputerach.
Po czwarte: pamięć krótkotrwała to nie RAM
Wydawać się może, że pamięć krótkotrwała działa mniej więcej tak samo jak RAM - i często też można takie porównanie usłyszeć. Nic jednak bardziej mylnego. Przede wszystkim ta biologiczna nie ma właściwie ograniczenia pojemności ani limitu szybkości przetwarzania w niej danych. Po drugie zaś, nie ma żadnego osobnego miejsca, gdzie te tymczasowe informacje są w mózgu przechowywane - RAM natomiast to wydzielony ściśle obszar, podlegający jedynie zapisowi i odczytowi.
Po piąte: sposób przetwarzania danych
W komputerze, najogólniej mówiąc, pamięć służy do przechowywania danych, a jednostka centralna do ich przetwarzania. Mózg nie zna takiego podziału, obie funkcje spełniają te same jego rejony. Ma to niestety nie tylko zalety (np. szybszy dostęp do informacji), ale i wady: kiedy przypominamy sobie jakieś wydarzenie, ale nie pamiętamy szczegółów, kolejne przypomnienia mogą nieco zmienić zapis i sprawić, że będzie się on coraz bardziej różnić od oryginalnego.
Zobacz także
Po szóste: mózg ma zdolność samoorganizacji
Poszczególne części komputera mają swoje ściśle określone funkcje, dlatego jeżeli jedna z nich zostanie uszkodzona, może przestać działać cały system lub określona jego część. W naszym mózgu, jak już wspominałam, ten przydział nie jest tak sztywny. Oznacza to w praktyce, że uszkodzenie jego fragmentu, np. w wyniku udaru, może zostać zrekompensowane przez inne obszary. Nie zawsze się to oczywiście dzieje, ale jest możliwe - w komputerze nie ma w ogóle takiej opcji.
Wszystkie te różnice sprawiają, że nie ma jak na razie - i raczej w przyszłości nie będzie - komputerów mogących się choćby w przybliżeniu równać z mózgiem.
Bliższe są mu zdecydowanie sieci komputerowe, chociaż tu także występuje większość wymienionych powyżej różnic. Możemy oczywiście czasami takie porównanie robić, w niektórych przypadkach jest ono wystarczająco bliskie prawdy, aby stanowić, powiedzmy, przykład w dyskusji - ale pamiętajmy, że komputerom do naszego mózgu jest jeszcze jednak dość daleko.
Źródło: ScienceBlogs.com