Mechaniczne cuda w lampkach wina. Niezwykłe kreacje Szymona Klimka

Od dziecka jest wielbicielem małych, misternych mechanizmów. Sztuka zegarmistrzowska (horologia) budziła i budzi we mnie najwyższy zachwyt, a inżynierowie opracowujący nowe kalibry są dla mnie geniuszami, każdy z osobna. W Polsce nie ma zegarmistrzowskiej manufaktury z prawdziwego zdarzenia, ale jest ktoś, kto konstruowanie mechanizmów (niekoniecznie zegarowych) opanował do perfekcji. Oto cudowne dzieła Szymona Klimka.

Fot. Facebook
Fot. Facebook
Mariusz Kamiński

26.07.2012 15:05

Od dziecka jest wielbicielem małych, misternych mechanizmów. Sztuka zegarmistrzowska (horologia) budziła i budzi we mnie najwyższy zachwyt, a inżynierowie opracowujący nowe kalibry są dla mnie geniuszami, każdy z osobna. W Polsce nie ma zegarmistrzowskiej manufaktury z prawdziwego zdarzenia, ale jest ktoś, kto konstruowanie mechanizmów (niekoniecznie zegarowych) opanował do perfekcji. Oto cudowne dzieła Szymona Klimka.

Klimek tworzy niesamowite mechanizmy i wkłada je do lampek wina. Zamysł przypomina nieco umieszczanie modeli statków w butelkach. Różnica polega na tym, że kreacje Szymona działają i robią przy tym piorunujące wrażenie. Mosiądz i brąz to surowce, które Szymon Klimek wykorzystuje do budowy swoich dzieł. O tym, jak bardzo skrupulatna jest jego praca, może świadczyć grubość pojedynczej płytki wyżej wymienionego stopu lub metalu - 0,1 mm.

Obraz
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2012/07/pict009301974.jpg)

Największe wrażenie robi ostatnia kreacja, nazwana Gąbką. To mechanizm przypominający silnik parowy, do którego przyłączono wytrawione laserowo (tak podejrzewam) i splecione ze sobą płytki metalu. Sploty te przypominają rozciągającą się i kurczącą gąbkę.

Szymon nie stosuje konkretnej skali. Wszystkie swoje kreacje uzależnia od wielkości lampki i średnicy jej otwarcia. Różnice częstą nie przekraczają jednego milimetra. Pasja konstruktora trwa od 2004 r. Od 2008 r. Szymonowi udało się skonstruować aż dziewięć działających mechanizmów. Wykonane prace możecie podziwiać na jego oficjalnej stronie, a wyrazy szacunku złożyć na jego profilu facebookowym. Panie Szymonie, chylę czoła!

Miejsce pracy mistrza. (Fot. edrobiazg.com.pl)
Miejsce pracy mistrza. (Fot. edrobiazg.com.pl)

PS Jeżeli zastanawialiście się, czy te płytki to baterie słoneczne, to wzrok Was nie myli :) Mechanizmy Szymona zasilane są światłem! Poniżej film prezentujący Gąbkę w pełnej glorii.

Źródło: edrobiazg

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.