Miliarder chce sfinansować naprawę teleskopu Hubble’a. NASA ma jednak obawy

Zdjęcie galaktyki NGC 4753 wykonane przez teleskop Hubble'a
Zdjęcie galaktyki NGC 4753 wykonane przez teleskop Hubble'a
Źródło zdjęć: © ESA, Hubble, NASA | L. Kelsey

18.05.2024 13:19, aktual.: 18.05.2024 16:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zdjęcie tygodnia z teleskopu Hubble’a pokazuje wspaniały welon pyłu wokół galaktyki NGC4753. Takie obrazy to powód, dla którego warto, aby ten teleskop działał jak najdłużej. Filantrop związany ze SpaceX, Jared Isaacman, chce sfinansować naprawę i serwisowanie teleskopu, ale NASA ma pewne obawy.

W tym roku teleskop Hubble’a obchodzi 34-lecie pracy na orbicie. Jedynie sondy Voyager mogą się pochwalić dłuższym okresem działania w kosmosie. Jednak sondy te oddalają się od Ziemi, podczas gdy Hubble jest blisko niej i z każdym rokiem zbliża się coraz bardziej. Jego orbita stale się obniża, co spowoduje, że około roku 2034 prawdopodobnie wejdzie on w atmosferę Ziemi i ulegnie zniszczeniu.

W jaki sposób "przedłużyć życie" teleskopu Hubble'a?

Czy oznacza to, że Hubble wkrótce zakończy swoją misję? Istnieje szansa, aby temu zapobiec. W tym celu należy podnieść jego orbitę, co będzie wymagało jednak wizyty zespołu serwisowego. W historii Hubble’a odbyło się pięć takich misji, z czego trzecia była podzielona na dwa loty wahadłowca. Jednak obecnie nie dysponujemy takimi pojazdami, załogowy statek kosmiczny jest zaś niezbędny do naprawy teleskopu. Mimo to Hubble nadal działa, czego dowodem są niezwykłe zdjęcia, które wciąż zachwycają. Niestety, wiele jego elementów już teraz nie działa prawidłowo, a niektóre są uszkodzone lub wciąż sprawiają problemy - ostatni raz miało to miejsce pod koniec kwietnia 2024 roku.

Najważniejsze do prawidłowego funkcjonowania teleskopu są żyroskopy. Zapewniają one bowiem odpowiednią orientację w przestrzeni. Obecnie działają dwa z nich, do optymalnego funkcjonowania teleskopu niezbędne są jednak trzy w pełni sprawne żyroskopy. W teorii teleskop mógłby pracować nawet przy jednym działającym żyroskopie. Przy jego obecnym stanie każdy dodatkowy dzień pracy na orbicie należy postrzegać jako coś wyjątkowego. Ostatnia misja serwisowa miała bowiem miejsce w 2009 roku, czyli piętnaście lat temu. Prawie połowę swojego czasu na orbicie Hubble spędził bez żadnych odwiedzin. Dlatego konieczna byłaby nie tylko wymiana żyroskopów, ale także modernizacja elektroniki i instalacja nowych instrumentów. Nawet przywrócenie podstawowej sprawności teleskopu byłoby już ogromnym sukcesem.

Jared Isaacman oferuje pokrycie kosztów serwisowania Hubble’a.

Prywatny przedsiębiorca, Jared Isaacman, chce pokryć koszty serwisowania Hubble’a. Pomysł wysłania kolejnej misji serwisowej, tym razem nie wahadłowcem, ale na przykład kapsułą SpaceX Dragon lub w idealnym scenariuszu Starshipem (który nadal jest prototypem), nie jest nowy. Jednak NASA podchodzi do tego pomysłu z ostrożnością, zwłaszcza że propozycja wyszła od Jareda Isaacmana, który w 2021 roku zorganizował lot Inspiration4 z udziałem czterech prywatnych osób, a latem tego roku chce udać się w misję Polaris Dawn. Podczas tej misji odbędzie się pierwszy prywatny spacer kosmiczny, co ma pokazać, że serwisowanie Hubble’a jest możliwe przy użyciu środków z programu Polaris. Misja Polaris Dawn odbędzie się z pomocą kapsuły SpaceX Dragon, podobnie jak Inspiration4.

Isaacman zapewnia, że pokryje wszystkie koszty szóstej misji serwisowej do Hubble’a. Zdaniem astronauty Andrew Feustela, który ostatni raz naprawiał Hubble’a w 2009 roku, propozycja modernizacji teleskopu jest bardzo sensowna. Program Polaris znajduje się co prawda dopiero w początkowej fazie, ale Isaacman twierdzi, że NASA nie ma nic do stracenia. Mimo to agencja wciąż ma wątpliwości.

Dlaczego NASA waha się, czy przyjąć propozycję Isaacman?

Istnieją dwa możliwe scenariusze. Albo misja serwisowa się uda i Hubble odzyska dawną sprawność, albo misja się nie powiedzie i teleskop ucierpi. NASA obawia się tej drugiej opcji. Lepiej, aby Hubble działał w ograniczonym zakresie, niż całkowicie przestał funkcjonować. Perspektywa oszczędności i przywrócenia Hubble’a do formy z 2009 roku jest jednak bardzo kusząca. Dlatego NASA chce do końca roku przeanalizować propozycję Isaacmana i wtedy zdecyduje, czy zaakceptować plan szóstej misji serwisowej, czy go odrzucić.

Jakie korzyści może przynieść serwis teleskopu?

Dlaczego warto podjąć wysiłek i naprawić teleskop? Hubble wciąż ma wiele do zaoferowania w zakresie obserwacji nieba. Najnowszym przykładem jest zdjęcie galaktyki NGC4753, które ilustruje ten artykuł. Jasny blask galaktyki to światło miliardów gwiazd, a ciemna siatka pyłu dodaje jej tajemniczości.

Galaktyka NGC4753 jest soczewkowata, czyli stanowi typ pośredni między galaktyką spiralną, jak nasza Droga Mleczna, a galaktyką eliptyczną, jak M87 w konstelacji Panny. Powstała prawdopodobnie ze zderzenia dwóch galaktyk 1,3 miliarda lat temu. Znajduje się 60 milionów lat świetlnych od nas i została odkryta przez Williama Herschela w 1784 roku. Zdjęcie z Hubble’a jest najlepszą fotografią NGC4753 w historii.

Czy jest czym zastąpić teleskop Hubble'a?

Choć od dwóch lat równie dużo mówi się o teleskopie Webba, dla astronomów są to zupełnie różne narzędzia. Hubble działa w innym zakresie promieniowania elektromagnetycznego niż Webb i w efekcie oba teleskopy się uzupełniają. Na rok 2027 planowane jest wyniesienie teleskopu Roman, który może być postrzegany jako następca Hubble’a, ale również nim nie będzie. Roman będzie przeznaczony do masowych przeglądów nieba, co oznacza, że Hubble wciąż będzie przydatny do szczegółowych obserwacji pojedynczych obiektów.

Nawet budowa megateleskopów na Ziemi, które powinny rozpocząć pracę do końca trzeciej dekady XXI wieku, nie zmieni sytuacji. Najlepszy teleskop naziemny nie może bowiem konkurować z teleskopem orbitalnym. Hubble jest wciąż żywym świadectwem rewolucji, do jakiej doszło w astronomii w końcówce XX wieku. Dlatego zasługuje on na jak najdłuższe funkcjonowanie. Byłoby dobrze, gdyby kiedyś udało się sprowadzić go na Ziemię i umieścić w muzeum. Kiedyś planowano użyć do tego wahadłowca, pozostaje mieć nadzieję, że zanim Hubble zakończy swoją karierę w kosmosie, pojazdy o podobnych zdolnościach znów będą dostępne.