Najgorętszy eksperyment naukowy w dziejach planety
Naukowcy z Brookhaven National Laboratory na Long Island mają zamiar osiągnąć temperaturę czterech bilionów stopni Celsjusza! Dla porównania – jądro słońca jest rozgrzane jedynie do 15 milionów stopni Celsjusza.
16.02.2010 | aktual.: 11.03.2022 16:05
Naukowcy z Brookhaven National Laboratory na Long Island mają zamiar osiągnąć temperaturę czterech bilionów stopni Celsjusza! Dla porównania – jądro słońca jest rozgrzane jedynie do 15 milionów stopni Celsjusza.
Uzyskanie tak wysokiej temperatury będzie możliwe dzięki eksperymentowi przeprowadzanemu w ramach projektu PHOENIX (Pioneering High Energy Nuclear Interaction eXperiment).
Uczeni przyspieszą cząsteczki złota niemal do prędkości światła. Podczas ich zderzania emisja energii cieplnej umożliwi osiągnięcie czterech bilionów stopni Celsjusza. Poprzedni rekord (2 miliardy stopni Celsjusza) należy do Sandia National Lab i padł w 2006 roku.
Eksperyment ma na celu przeprowadzenie symulacji warunków panujących podczas wielkiego wybuchu i powstania wszechświata. Materia atomowa nie powinna nawet istnieć w takich temperaturach i okazuje się, że rzeczywiście nie do końca możemy mówić o istnieniu.
Atomy złota topią się pozostawiając substancję przypominającą ciekłą plazmę złożoną z kwarków i gluonów. Zagadkę stanowi przyczyna tego procesu, oraz droga, jaką musiała przebyć substancja zanim zamieniła się w gwiazdy i wszystko, co znajduje się w znanym nam wszechświecie.
Doświadczenie amerykańskich naukowców, nie jest więc jedynie próbą bicia kolejnego rekordu. Najgorętszy eksperyment na świecie może nam pomóc zrozumieć jak powstał wszechświat.
Źródło: Discovery Magazine