Niemcy robią to lepiej. Powinniśmy brać od nich przykład
System energetyczny opierający się na źródłach odnawialnych jest w coraz większym stopniu uzależniony od magazynów energii. Te kluczowe komponenty znajdują coraz większe uznanie wśród naszych zachodnich sąsiadów, którzy wykazują się większym zainteresowaniem ich instalacją. Polska jednak musi nadrobić zaległości w tej dziedzinie.
08.04.2024 14:34
Źródła odnawialne są przyjazne dla środowiska, lecz ich wydajność jest zmienna i zależy od nieprzewidywalnych warunków atmosferycznych. Dlatego tak istotne jest gromadzenie wyprodukowanej energii na czas, gdy warunki są najbardziej sprzyjające, umożliwiając jej wykorzystanie w momentach, gdy produkcja energii z odnawialnych źródeł jest mniejsza.
W kwestii magazynowania energii dla pojedynczych gospodarstw domowych w Polsce, zalecane są one głównie dla tych, którzy posiadają instalacje fotowoltaiczne przy swoich domach. Pomimo korzyści, koszty związane z zakupem takich urządzeń są stosunkowo wysokie, co sprawia, że mało kto decyduje się na taką inwestycję. Według informacji podanych przez Globenergia.pl, odwołując się do danych z Ministerstwa Klimatu i Środowiska, w październiku 2023 roku w Polsce zainstalowano ponad 10 tysięcy magazynów energii o łącznej mocy przekraczającej 100 MW. Tymczasem, w Niemczech sytuacja prezentuje się znacznie lepiej.
Magazyny energii powstają w całej Europie
Na terenie Europy, zgodnie z danymi European Market Monitor on Energy Storage, w roku 2023 zainstalowano magazyny energii o łącznej mocy 10,1 GW. Te dane obejmują zarówno małe magazyny domowe, jak i duże projekty inwestycyjne. W roku poprzednim osiągnięto moc na poziomie 4,5 GW, co oznacza znaczący wzrost. Magazyny domowe stanowiły większość tej mocy, osiągając 7,3 GW. W czołówce krajów, które najintensywniej rozwijają ten sektor, znajdują się Włochy oraz Niemcy.
W Niemczech w samym roku 2023 zainstalowano ponad 500 tysięcy domowych magazynów energii. Zdaniem redakcji Globenergia.pl, zwiększone zainteresowanie tego typu rozwiązaniami w Niemczech jest bezpośrednio związane z wybuchem konfliktu pomiędzy Rosją a Ukrainą.
Wzrost popularności magazynów energii w Polsce może przynieść szósta edycja programu Mój Prąd, która wymaga, aby do uzyskania dofinansowania, instalacja była wyposażona w magazyn energii. Trudno jednak przewidzieć, jaki będzie ostateczny wpływ tego programu na rynek, ponieważ nawet z dofinansowaniem, koszty magazynów pozostają wysokie. Analitycy sugerują, że rynek polski, podobnie jak belgijski, może ożywić się w tej kwestii dopiero pod koniec dekady.
Zobacz także
Sebastian Jabłoński, prezes zarządu Respect Energy Holding, ocenia, że polski system elektroenergetyczny ma potencjał do zainstalowania 25 GW mocy w magazynach energii. Obecnie wykorzystujemy tylko około 8% tej możliwości, posiadając magazyny o łącznej mocy przekraczającej 2 tys. GW. Inwestycje w magazyny energii mogłyby przyczynić się do obniżenia cen energii w Polsce, unikając konieczności ograniczania produkcji elektrowni słonecznych poza rynkiem. Energię zebraną w ciągu dnia można by wykorzystywać w godzinach szczytu wieczorem.