Paradoks fotowoltaiki w Polsce. Słońce świeci, a elektrownie hamują
Rozumienie sytuacji w dziedzinie energetyki w Polsce staje się coraz bardziej skomplikowane. Pojawienie się słońca paradoksalnie prowadzi do zahamowania produkcji energii przez fotowoltaikę. Jest to kolejny przypadek, kiedy Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) były zmuszone do pozarynkowego zmniejszenia wytwórstwa z Odnawialnych Źródeł Energii (OZE).
08.04.2024 13:46
Gdyby spytać kogokolwiek o przeznaczenie paneli słonecznych, odpowiedź brzmiałaby, że służą one do wytwarzania energii elektrycznej ze światła słonecznego. Jednak w naszym kraju, ostatnio częściej można zaobserwować momenty, kiedy pogoda słoneczna skutkuje potrzebą ograniczania generacji prądu z paneli fotowoltaicznych. Zamiast zwiększać produkcję czystej energii bez emisji CO2, jesteśmy zmuszeni do całkowitego wyłączania niektórych elektrowni z powodu zbyt dużej ilości wyprodukowanej energii w stosunku do jej zapotrzebowania.
7 kwietnia 2024 roku znów zaznaczył się jako dzień, w którym energia słoneczna nie mogła być wykorzystywana w pełni. Polskie Sieci Elektroenergetyczne poinformowały w niedzielę o konieczności pozarynkowej redukcji mocy generowanej przez instalacje fotowoltaiczne. Proces ograniczenia rozpoczął się już w godzinach porannych i trwał przez siedem godzin.
Zobacz także
Redukcja generacji mocy z fotowoltaiki została zastosowana w trzech odrębnych przedziałach czasowych dnia 7 kwietnia 2024 r. Od godziny 09:00 do 11:00 zmniejszono ją o 1577 MW, w następnym przedziale, między 11:00 a 12:00, ograniczenie wyniosło już 3494 MW. Największe cięcie mocy, aż o 4172 MW, nastąpiło między 12:00 a 16:00.
To ograniczenie nie miało wpływu na mikroinstalacje – PSE poprzez takie działania zmniejszają produkcję energii w komercyjnych farmach słonecznych. To jednak nie znaczy, że problem ten nie dotyczy bezpośrednio nas wszystkich – właściciele farm, których dotknęło ograniczenie, mają prawo domagać się odszkodowań. Wydatek na rekompensaty wcześniej czy później zostanie odzwierciedlony w naszych rachunkach za energię elektryczną.
Dlaczego fotowoltaika jest odłączana od sieci?
Za wyłączanie fotowoltaiki odpowiada niewystarczająca jakość polskich sieci przesyłowych i dystrybucyjnych. W weekendy zapotrzebowanie na energię w sektorze gospodarczym spada, gdyż większość firm albo nie pracuje, albo działa w ograniczonym zakresie. Ponieważ elektrowni węglowych nie można szybko wyłączyć, pozostawiając niezbędną elastyczność na potrzeby późniejszego szczytu zużycia, zmuszeni jesteśmy radzić sobie z nadmiarem energii w inny sposób.
Jedyną opcją, jaka pozostaje, jest pozarynkowe ograniczenie produkcji energii z odnawialnych źródeł. Rozwiązaniem mogłyby być magazyny energii, które umożliwiają gromadzenie nadwyżek w różnych formach – zarówno w specjalistycznych magazynach energii elektrycznej, jak i w bardziej niekonwencjonalnych instalacjach, na przykład w magazynach grawitacyjnych czy nawet przy wykorzystaniu piasku do magazynowania nadmiaru energii.