Nowa hipoteza kosmologów: wszechświat może skończyć się Wielkim Kolapsem
Stała kosmologiczna wcale nie musi być stała — sugerują nowe analizy DES i DESI. Zespół badaczy z Chin, Hiszpanii i USA wskazuje na scenariusz kurczenia się wszechświata za ok. 18,9 mld lat.
Naukowcy rozważają, że stała kosmologiczna mogła zmienić znak z dodatniego na ujemny. To podważa dotychczasowe założenie o niezmienności tej wielkości w czasie i przestrzeni i otwiera drogę do scenariusza Wielkiego Kolapsu.
Stała kosmologiczna pod lupą DES i DESI
Ciemna energia tłumaczy obserwowane przyspieszone rozszerzanie wszechświata. Grawitacja sama z siebie sprzyjałaby kurczeniu, więc potrzebny jest mechanizm odpychający. Według nowych analiz dane z Dark Energy Survey i Dark Energy Spectroscopic Instrument sugerują, że wpływ tej energii może słabnąć.
Popular Mechanics opisuje, że jeśli odpychanie maleje, kosmos w przyszłości może zatrzymać ekspansję. Potem nastąpiłby zwrot i stopniowe kurczenie. To znacznie różni się od obrazu sprzed kilku lat, gdy dominował pogląd o trwałym przyspieszaniu.
Nowy model i odrzucone Wielkie Odbicie
Zespół z Chin, Hiszpanii i USA zbudował model uwzględniający możliwą ujemną wartość stałej kosmologicznej. Badacze odrzucają koncepcję cyklicznego Wielkiego Odbicia. Wskazują, że ewentualna "reinkarnacja" dałaby wszechświat inny niż obecny, a nie regularny cykl.
"Chociaż jest to bardzo mało prawdopodobne, nie można wykluczyć, że w obecności efektów kwantowych istnieje sposób na przejście wszechświata do następnego cyklu. Jednak ta reinkarnacja doprowadzi do powstania wszechświata zupełnie innego niż nasz obecny" - napisali w publikacji w magazynie IOP Science.
Kiedy mógłby nastąpić koniec wszechświata
Autorzy wskazują orientacyjny horyzont czasowy: ok. 18,9 mld lat do ewentualnego początku kurczenia. Podkreślają jednak, że potrzebne są dalsze badania, aby tę tezę potwierdzić lub ją odrzucić.
Dla astronomii i fizyki to kluczowy test natury ciemnej energii. Wyniki DES i DESI mogą zrewidować przyjęte równania opisujące ewolucję kosmosu, a także nasz obraz przyszłości wszechświata.