Oceany spadły z nieba. Dosłownie

Woda spadła nam z nieba (fot.: rgbstock.com)
Woda spadła nam z nieba (fot.: rgbstock.com)
Kira Czarczyńska

16.10.2011 19:30, aktual.: 11.03.2022 10:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Woda jest na naszej planecie tak powszechna, że właściwie mało kto się zastanawia nad jej istnieniem. Oczywiście jednak, naukowcy nie byliby sobą, gdyby nie spróbowali się dowiedzieć, skąd właściwie wzięła się woda na gorącej i suchej pierwotnie Ziemi. Odpowiedź przyniosły jednak dopiero badania... komet i asteroid.

Woda jest na naszej planecie tak powszechna, że właściwie mało kto się zastanawia nad jej istnieniem. Oczywiście jednak, naukowcy nie byliby sobą, gdyby nie spróbowali się dowiedzieć, skąd właściwie wzięła się woda na gorącej i suchej pierwotnie Ziemi. Odpowiedź przyniosły jednak dopiero badania... komet i asteroid.

Miliardy lat temu na Ziemi pojawiła się woda. Wcześniej nasza planeta zdecydowanie nie była przyjemnym miejscem - gorące i suche skupisko skał, ciągle bombardowanych przez asteroidy i komety, ciężko uznać za przyjazne dla życia. Tymczasem jednak to właśnie tym licznym zderzeniom zawdzięczamy fakt, że żyjemy.

Dokonane przez Kosmiczne Obserwatorium Herschela pomiary wykazały, że w naszym Układzie Słonecznym istnieją skupiska wody o identycznym składzie jak ta, którą zawierały pierwotne zbiorniki wodne na Ziemi. Dotąd wiadomo było, że w wodę zaopatrywały nas ciała niebieskie z pasa asteroid pomiędzy orbitami Marsa i Jowisza. Teraz zaś odkryto, że identyczna woda jak ta, która pierwotnie trafiła na Ziemię, zawarta jest także w komecie Hartley 2, pochodzącej z bardzo dalekiego obszaru za orbitą Neptuna, zwanego Pasem Kuipera.

Kiedy "lodowa" kometa zbliża się do Słońca, pod wpływem rosnącego promieniowania część jej materii zaczyna parować, tworząc wokół jądra gazowo-pyłową otoczkę. Naukowcy przeanalizowali jej skład i ze zdziwieniem stwierdzili, że Hartley 2 zawiera aż o połowę więcej tak zwanej "ciężkiej wody", niż inne analizowane dotąd komety.

Co nam to mówi? Ciężka woda zawiera w swojej cząsteczce zamiast dwóch atomów wodoru - atomy jego izotopu, deuteru. Ilość ciężkiej wody jest zaś zależna od tego, w jakich warunkach kometa powstawała. Interesujące jest jednak to, że właśnie w komecie Hartley 2 stosunek wody zwykłej i ciężkiej jest dokładnie taki, jak w pierwotnych oceanach naszej planety.

Oznacza to, że przybywające z odległęgo zakątku Układu Słonecznego komety poważnie przyczyniły się do powstania u nas zbiorników wodnych, a w rezultacie - możliwości rozwinięcia się życia na Ziemi.

universetoday.com

Źródło: universetoday.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)