Panele 3D w urządzeniach przenośnych (bez okularów!)
Ostatnie miesiące płyną pod znakiem rozwoju kilku technologii. Prym w tej dziedzinie wiodą OLED i panele 3D. Dzisiaj o tym drugim. Pierwsza rewolucja polega na tym, że są one malutki i mogą być wykorzystywane w urządzeniach typu MID i PMP. Druga, jeszcze ważniejsza, jest taka, że do cieszenie się trójwymiarem nie są potrzebne żadne okulary!
04.11.2009 | aktual.: 14.03.2022 10:18
Ostatnie miesiące płyną pod znakiem rozwoju kilku technologii. Prym w tej dziedzinie wiodą OLED i panele 3D. Dzisiaj o tym drugim. Pierwsza rewolucja polega na tym, że są one malutki i mogą być wykorzystywane w urządzeniach typu MID i PMP. Druga, jeszcze ważniejsza, jest taka, że do cieszenie się trójwymiarem nie są potrzebne żadne okulary!
Taką małą rewolucję zaprezentowała firma 3M. Działanie urządzeń jest bardzo proste. Wiadomo, że tego typu sprzęt trzyma się w określonej odległości od naszych oczu. Właśnie to wykorzystał producent w tworzeniu tych ekranów. Są one po prostu wyposażone w odpowiednie filtry, które powodują, że oglądany ekran jest trójwymiarowy.
Mówiąc najprościej - okulary są wbudowane w ekran. Niby proste, ale funkcjonalne i efektowne. Firma 3M zaprezentowała matryce 3D o przekątnej 2.8-cala i 9-cali. Szkoda tylko, że w telewizorach jest to niewykonalne (w taki sposób!). Na szczęście najwięksi producenci już pracują nad *bez-okularowymi *pudłami. Wiemy, że są już nawet pierwsze efekty.
Źródło: Engadget