Pilot: elektroniczny tłumacz ukryty w zestawie słuchawkowym
Grupa entuzjastów postanowiła stworzyć wygodnego i stylowego tłumacza elektronicznego. O ich projekcie napisał m.in. Forbes, a kampania na Indiegogo przyniosła 3000% kwoty docelowej. Na czym polega fenomen słuchawek Pilot?
28.09.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:18
Tłumacz o wyglądzie nanosłuchawek bluetooth
Temat elektronicznych translatorów powraca regularnie, zwykle za sprawą przeciętnie wykonanych urządzeń, których funkcjonalność niestety nie zachwyca. W przypadku słuchawek Pilot ma się to trwale zmienić. Współpracując z dedykowaną aplikacją na smartfona mają one zapewnić sprawne tłumaczenie symultaniczne z wielu języków.
Forma słuchawek przypomina coraz popularniejsze bezprzewodowe zestawy Bluetooth pokroju Samsunga Gear IconX, a więc połączenie niewielkich gabarytów i kształtu anatomicznie dopasowanego do ucha. Będą produkowane w 3 kolorach: czarnym, białym oraz czerwonym, a w skład fabrycznego kompletu wejdzie jeszcze ładowarka i aplikacja.
Wygoda użytkowania i ścisła współpraca ze smartfonem
Prawdziwa rewolucja dokonała się w samym tłumaczeniu: w czasie rzeczywistym wypowiedzi naszego rozmówcy są przekładane na wybrany język. O jakość nagrania dbają dwa wbudowane mikrofony z funkcją wytłumiania hałasu, a pracą urządzenia zarządza procesor ARM (modelu nie sprecyzowano).
Pilot będzie tłumaczył wyłącznie wypowiedzi osoby wyposażonej w drugą słuchawkę, chociaż w przyszłości ma przekładać wszystkie wypowiedzi w naszym bezpośrednim otoczeniu. Przewidziano także możliwość tłumaczeń konferencyjnych (z zastosowaniem smartfona), a także klasycznych głośnomówiących (na podobnej zasadzie).
Słuchawki współpracują z urządzeniami opartymi o system Android lub iOS, a ich bateria ma zapewnić od 4 do 6 godzin czynnej pracy. Do działania wymagają połączenia z siecią, choć na jesień – zimę 2017 jest planowane przejście w tryb offline. Nie zabrakło funkcji odtwarzania muzyki, ale w deszczu trzeba będzie uważać – Piloty nie będą wodoodporne.
Waverly Labs - A World Without Language Barriers
Projekt w toku, aplikacja we wczesnej wersji
Pakiety językowe podzielono na etapy: wraz z pierwszymi urządzeniami, w maju 2017 nabywcy otrzymają oprogramowanie z językiem angielskim, hiszpańskim, francuskim, włoskim oraz portugalskim. Do końca jesieni dołączą do nich języki germańskie, arabskie, rosyjskie, słowackie, słowiańskie, wschodnioazjatyckie i afrykańskie.
Wczesna wersja aplikacji jest już testowana, a dostawca sprzętu wyłoniony. Wspierającym pozostaje uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać na przyszłoroczne wysyłki. Realizację śmiałej wizji uwiarygadniają ogromne kompetencje załogi, jaką skompletował CEO startupu.
Jeśli Pilot spełni złożone przez nich obietnice, zburzy granice językowe i zrewolucjonizuje komunikację na świecie. Gdyby zawiódł, pogrzebie jedną z najciekawszych koncepcji na swobodne porozumiewanie się w niemal dowolnym języku. Chętni do przekonania się na własne uszy mogą jeszcze kupić premierowe egzemplarze w cenie 199 dol.