Planujesz zakup auta elektrycznego? Nadchodzą zmiany w cenach
Planujesz zakup auta elektrycznego? Nadchodzą zmiany, które mogą wpłynąć na ceny baterii, a co za tym idzie – na dostępność samochodów elektrycznych. Spadające koszty produkcji i innowacje technologiczne mogą sprawić, że EV staną się bardziej konkurencyjne względem aut spalinowych już niedługo.
17.10.2024 | aktual.: 21.10.2024 07:47
Rynek samochodów elektrycznych przeżywa dynamiczne zmiany – od spadków sprzedaży po obiecujące perspektywy na przyszłość. Choć Polska znajduje się w tyle pod względem liczby rejestrowanych pojazdów elektrycznych, coraz bardziej realna staje się sytuacja, w której elektryki staną się powszechniejsze dzięki spadkowi cen baterii i innowacjom. Producenci aut oraz analitycy przewidują, że dzięki stabilizacji cen surowców oraz nowoczesnym technologiom, wkrótce samochody elektryczne mogą zacząć konkurować cenowo z modelami spalinowymi. Czy Polska nadąży za globalnym trendem?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak (czy) technologia wpływa na relacje międzyludzkie? - Historie Jutra napędza PLAY #1
Sprzedaż elektryków w Polsce jedna z najniższych w Europie
Z końcem lipca 2024 roku liczba pojazdów całkowicie elektrycznych (BEV) na polskich drogach wynosiła 70 579 sztuk, co stawia Polskę na jednym z ostatnich miejsc pod względem popularności samochodów elektrycznych w Europie. Dla porównania, kraje takie jak Niemcy czy Francja osiągnęły dużo wyższe wyniki, przyciągając użytkowników rozbudowaną infrastrukturą ładowania i licznymi dotacjami rządowymi. W Polsce rozwój rynku BEV jest opóźniony przez braki w sieci stacji ładowania oraz wciąż wysokie koszty zakupu.
Mimo to rosnące koszty paliw tradycyjnych i rosnąca świadomość ekologiczna mogą zmienić sytuację. Konsumenci coraz bardziej interesują się alternatywami, ale brakuje wsparcia w postaci ulg podatkowych lub dotacji, które w innych krajach Europy pomagają obniżyć koszty początkowe zakupu pojazdu elektrycznego.
Wkrótce może się to zmienić
Sprzedaż samochodów elektrycznych na świecie chwilowo wyhamowała, a producenci ograniczyli inwestycje w EV z powodu obaw o opłacalność. Mimo że prognozy sprzedaży na najbliższy czas są mniej optymistyczne, to spadające ceny baterii mogą wkrótce przyczynić się do wzrostu sprzedaży EV. Goldman Sachs Research obniżyło prognozy wzrostu globalnego zapotrzebowania na baterie na 2024 rok do 29 proc. rocznie (wcześniej zakładano 35 proc.), jednak analitycy oczekują, że dalszy spadek cen baterii przełoży się na znaczną poprawę dostępności samochodów elektrycznych.
Jednym z głównych czynników obniżających ceny jest stabilizacja rynku surowców takich jak nikiel i lit, które mogą stanowić nawet jedną trzecią kosztów produkcji EV. Po okresie gwałtownych wzrostów, ceny tych metali spadły, co powinno wpłynąć na znaczne obniżenie cen baterii o prawie 40 proc. w latach 2023–2025. Spadek cen oraz innowacje technologiczne – takie jak wykorzystanie krzemu do skrócenia czasu ładowania i zwiększenia gęstości energii – mogą doprowadzić do wyrównania kosztów EV i samochodów spalinowych w niektórych rynkach już w przyszłym roku.
Jednocześnie prace nad bateriami nowej generacji, takimi jak baterie ze stałym elektrolitem, mogą zrewolucjonizować rynek w najbliższych latach, zapewniając jeszcze większą wydajność przy mniejszej masie.