Próżniowa pakowarka Silo. Sposób na 5‑krotne przedłużenie trwałości żywności

Jak oszczędzać pieniądze na jedzeniu? Nie musimy przymierać głodem – wystarczy kupować racjonalnie i nie wyrzucać żywności. Oszczędności w skali zarówno kraju, jak i pojedynczych osób mogą być ogromne. Zakup sprzętu, dzięki któremu możemy dłużej przechowywać żywność jest więc opłacalną inwestycją, która szybko się zwróci.

Przeciętna polska rodzina wyrzuca każdego roku żywność o wartości 2,4 tys. zł. W skali kraju – po doliczeniu tego, co wyrzucają sklepy – marnujemy 9 mln ton żywności o wartości 50 mld zł – to mniej więcej dwa razy więcej, niż koszt programu 500+.

Jeśli na śmietnik trafia co trzecie z wyprodukowanych przez rolników jabłek, to znaczy, że coś robimy źle. Nic zatem dziwnego, że wszelkie wynalazki, służące lepszemu wykorzystaniu żywności wydają się warte naszej uwagi – to kwestia nie tylko etyki, ale przede wszystkim zwykłego rachunku zysków i strat.

Dlatego warto zainteresować się nowym sprzętem, którego twórcy zbierają właśnie na Kickstarterze pieniądze na rozpoczęcie produkcji, Jest nim pakowarka próżniowa Silo, dzięki której – jak zapewniają pomysłodawcy – możemy przechowywać żywność znacznie dłużej.

To prawda – powie sceptyk – ale czym to rozwiązanie różni się od niezliczonych, próżniowych pakowarek żywności, które są już od dawna dostępne w sklepach? Sens pakowarki Silo sprowadza się do jednego słowa. Jest nim prostota.

W tym przypadku cały proces polega na włożeniu żywności do pudelka (do którego i tak byśmy ją włożyli przed umieszczeniem np. w lodówce) i wciśnięciu jednego przycisku. Wszystko bez potrzeby pompowania, podłączania czy stosowania jednorazowych, foliowych opakowań.

Całą koncepcję twórcy obrazowo tłumaczą na przykładzie precli, przyjętych przez nich za punkt odniesienia: jeśli coś jest wystarczająco dobre, by trzymać w tym precle, sprawdzi się również z innymi rodzajami żywności. Chodzi o łatwość przechowywania, ale i korzystania po otwarciu opakowania.

Jak przystało na współczesny sprzęt, również i tu nie mogło zabraknąć modnego ostatnio wsparcia dla asystenta głosowego - w tym wypadku Alexy. Sprzęt ma również wbudowane moduły komunikacyjne - Wi-Fi i Bluetooth, a do tego automatyczną wagę, głośnik i system ostrzegania przed zepsutym jedzeniem.

Silo usuwa z wnętrza pojemników większość powietrza, tworząc warunki, w których żywność możemy przechowywać znacznie dłużej, niż w zwykłych opakowaniach. Zdaniem pomysłodawców czas przechowywania tak spakowanego jedzenie może wzrosnąć nawet 5-krotnie, dzięki czemu zamiast wyrzucać, możemy kupione produkty po prostu zjeść nieco później.

Podstawowy zestaw, zawierający moduł odsysający powietrze i 4 pojemniki na żywność, został w przedsprzedaży wyceniony na 175 dol. (ok. 660 zł) – to kwota, którą statystyczna polska rodzina oszczędzi po nieco ponad trzech miesiącach, jeśli zracjonalizuje swoje zakupy żywności.