Qualcomm Snapdragon VR820: rewolucyjny zestaw VR - nie potrzebuje komputera ani smartfona
Gogle VR nie muszą być jedynie zewnętrznym ekranem, mogą także pracować jako niezależne urządzenia. Tym tropem podążył Qualcomm, prezentując model VR820. Czym już wkrótce chce do nich przekonać producentów?
11.09.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:23
Kompromis o sporych możliwościach
Segment urządzeń do VR zdążył się już podzielić na trzy grupy, zależnie od sposobu ich działania. Pierwsza to niezwykle wydajne rozwiązania takie jak HTC Vive i przeznaczone do współpracy z wydajnymi komputerami PC. Druga to proste gogle, od cardboardów po nieco bardziej złożone, lecz wciąż pasywne konstrukcje, wymagające smartfona do obliczeń i wyświetlania.
Trzecią i kompromisową są gogle samodzielne i bezprzewodowe, uniezależnione od innych urządzeń. Z roku na rok są to konstrukcje coraz bardziej zaawansowane, a zaprezentowany podczas IFA 2016 Qualcomm Snapdragon VR820 jest tego świetnym przykładem. Zastosowane w nim technologie dają spore nadzieje na dalszy rozwój tego typu urządzeń.
Topowy procesor i podwójne 1440p
Za obliczenia odpowiada flagowy produkt producenta, procesor Snapdragon 820 dysponujący układem GPU Adreno 530. Obraz z częstotliwością 70 Hz wyświetlają dwa ekrany AMOLED, każdy o rozdzielczości 1440 × 1440. Komunikację bezprzewodową umożliwia WiFi 802.11ac oraz Bluetooth 4.2. Nie zabrakło wbudowanego żyroskopu, akcelerometru oraz magnetometru.
Gogle wyposażono w dwie pary kamer. Zewnętrzna odpowiada za śledzenie położenia, rozpoznaje gesty oraz analizuje głębię. Z kolei wewnętrzna śledzi ruch gałek ocznych, dzięki czemu renderowany jest tylko ten obszar, na jaki spogląda użytkownik. Headset wyposażono także w cztery mikrofony, które odpowiadają za aktywne filtrowanie i wytłumianie hałasu z otoczenia.
Rozstrzygnięcie w najbliższych miesiącach
Snapdragon VR820 to headset o przemyślanej i zaawansowanej konstrukcji. Nawet porównując go z produktami nieco innego przeznaczenia, zauważymy że oferuje m.in. wyższą rozdzielczość niż Oculus czy Vive. Nie brakuje jednak także niewiadomych - takich jak chociażby czas pracy na baterii.
Przed Qualcommem stoi teraz niełatwe zadanie przekonania do przyszłości produktu poszczególnych producentów. To oni już wkrótce zadecydują o dalszych losach gogli. Wersje referencyjne otrzymają już w czwartym kwartale tego roku i niedługo później okaże się, czy wizja Qualcomma przyczyni się do upowszechnienia takich urządzeń. Cena jest oczywiście nieznana, ale należy się spodziewać nie niższej niż 500 dol.