Samsung KS7000: najtańszy telewizor z flagowej linii SUHD 2016
Samsung SUHD to flagowa linia telewizorów Samsunga. W 2016 roku doczekała się ona odświeżenia. Pojawiło się kilka ciekawych technologii, które w większości są obecne również w najtańszym przedstawicielu serii.
25.04.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:47
Rok temu Samsung hucznie ogłosił premierę zupełnie nowej generacji telewizorów - SUHD. Sporo w tym oczywiście marketingowej papki, ale fakt faktem, flagowa seria Samsunga oferował świetną jakość obrazu, genialnie odwzorowane kolory i ogromny kontrast. Cena też niestety była kosmiczna.
Propozycja koreańskiego producenta na 2016 rok jeszcze bardziej udoskonala dotychczasowe modele. Co ciekawe, najtańszy model SUHD o przekątnej 49 cali i bez zakrzywionego panelu, jest dostępny w całkiem normalnej cenie - 4999 zł. Postanowiłem sprawdzić co oferuje i czy warto brać pod uwagę najtańszy model najdroższej serii Samsunga.
Telewizor HDR nie musi kosztować fortuny
HDR w telewizorach to nowość. Taki rodzaj ekranu wyświetla więcej szczegółów w skrajnych warunkach oświetleniowych. Dzięki temu niebo nie będzie prześwietlone, a gęste cienie mrocznych korytarzy będą pełne detali.
Dzięki panelowi HDR kontrast jest wyższy, biel bielsza, a refleksy świetlne i faktury powierzchni bardziej realistyczne. Niezbędna jest do tego odpowiednio wysoka maksymalna jasność ekranu.
Starsze telewizory miały jasność 100-200 nitów. W przypadku SUHD ten parametr wynosi natomiast aż 1000 nitów. Samsung zapewnia, że dzięki temu, wirtualny wschód słońca może nas naprawdę razić.
Quantum Dot: 64 razy więcej kolorów
Standardowe telewizory (nawet z rozdzielczością Ultra HD) są w stanie pokryć tylko co najwyżej 33,5% barw widzianych przez ludzkie oko. Niektóre nowe telewizory próbują na różne sposoby zwiększyć tę wartość. Urządzenia z tzw. szeroką paletą barw (wide color gamut), pokrywają 42 - 57% tego, co widzimy naszym wzrokiem.
Jednym z rozwiązań poszerzającym przestrzeń barwową jest stosowanie kropek kwantowych. Znajdują się one między diodami podświetlającymi ekran, a filtrami kolorów. Ich rozmiar nie przekracza natomiast kilku nanometrów.
Pierwsze urządzenia wykorzystujące to rozwiązanie pojawiły się na rynku już w 2013 roku, jednak ich żywot był krótki, gdyż technologia nie była wtedy jeszcze wystarczająco dopracowana.
Z sukcesem kropki kwantowe zastosował dopiero Samsung w pierwszej generacji telewizorów SUHD. Są to półprzewodnikowe nanokryształy, które w odpowiednich warunkach emitują światło o różnej barwie.
Kolor emisji jest tutaj uzależniony od wielkości kropki. Technologia ta pozwala na wyświetlenie 1 miliarda kolorów. Tradycyjne telewizory (jak i prawie wszystkie inne ekrany) wyświetlają ich "tylko" 16 milionów.
Mamy więc 64-krotny skok. Co to oznacza dla użytkownika? Kolory reprodukowane przez telewizor są bardziej nasycone i lepiej odwzorowane, a przejścia tonalne płynniejsze.
Warto jednak zaznaczyć, że aby cieszyć się szeroką paletą barw oraz obrazem HDR, trzeba mieć odpowiednie materiały do odtwarzania. Obecnie standardy te wspierają płyty blu-ray 4K UHD oraz pliki z niektórych profesjonalnych kamer wideo. Na szczęście, wszystkie przesłanki wskazują na to, że serwisy streamingowe typu Netflix, pracują nad wdrożeniem obsługi HDR i WCG.
Innowacyjne technologie
Według koreańskiego giganta, telewizorami SUHD powinni się zainteresować również klienci nie odtwarzający materiałów w najnowszych standardach. Urządzenia te posiadają bowiem silnik remasterujący obraz z gorszych źródeł i - upraszczając - polepszający jego jakość.
Szczególny nacisk Samsung przykłada do ulepszania scen ciemnych. Istnieje nawet specjalna technologia o nazwie Precision Black, która optymalizuje kontrast i podświetlenie ekranu tak, aby czerń była jak najbardziej czarna i nie świeciła.
Sama powłoka ekranu została wykonana w technologii Ultra Black, która ma rzekomo budowę inspirowaną okiem ćmy. Ma ona stanowczo zmniejszyć odbicia światła w jaśniejszych pomieszczeniach.
Czy warto?
Samsung SUHD, to niewątpliwie jedne z najlepszych telewizorów na rynku. Oferują mnóstwo ciekawych i przyszłościowych technologii. Niestety trzeba za te wszystkie nowinki sporo zapłacić. Jeśli jednak wybierzemy najmniejszy model z najtańszej pod-serii, to się okaże, że cena nie jest wcale taka kosmiczna.
Warto jednak zastanowić się przed zakupem kilkukrotnie, gdyż na razie z tych wszystkich standardów nie skorzystamy. SUHD, to telewizory przyszłości... co trzeba chyba interpretować dosyć dosłownie i poczekać aż pojawi się więcej źródeł wykorzystujących je w pełni.