Szybki jak odrzutowiec. Podwodny pociąg połączy dwa kraje

Szybki jak odrzutowiec. Podwodny pociąg połączy dwa kraje

Podwodny pociąg
Podwodny pociąg
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Wojciech Kulik
10.10.2023 13:53, aktualizacja: 11.10.2023 08:52

Pociąg pędzący po dnie oceanu z prędkością zbliżoną do samolotu odrzutowego. To nie pomysł z powieści science fiction, lecz faktyczny plan, który zrealizowany ma zostać w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Koncepcję tę przedstawiło Krajowe Biuro Doradców w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Linia o długości ponad 2 tys. km ma połączyć to bliskowschodnie mocarstwo z Indiami, a konkretnie: Dubaj z Bombajem.

Podwodny pociąg szybki jak odrzutowiec

Podwodny pociąg, który mógłby się poruszać z prędkością 600 lub nawet 1000 km/h, ma początkowo być wykorzystywany w celach transportu towarowego. Linią tą można by przewozić na przykład ropę naftową. Jak jednak podaje UNILAD, ostatecznie ma służyć także transportowi pasażerskiemu – a podróż trwać ma krócej niż w przypadku lotu.

Pomysł nie jest tak zupełnie nowy. Po raz pierwszy pojawił się już w 2018 roku, ale nie towarzyszyły mu wówczas żadne możliwe do zrealizowania plany. Tym razem jest inaczej, a Zjednoczone Emiraty Arabskie to państwo, które nie boi się architektonicznych i technologicznych wyzwań, co zwiększa prawdopodobieństwo wykonania tego zadania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak pod La Manche, tylko bardziej

Warto też pamiętać, że nie byłby to pierwszy podwodny pociąg. W rzeczywistości tego typu linia funkcjonuje już od 1994 roku – w tunelu pod kanałem La Manche, łączącym Francję i Wielką Brytanię. Projekt Zjednoczonych Emiratów Arabskich jest jednak zdecydowanie bardziej ambitny: tunel między Dubajem a Bombajem ma być 50 razy dłuższy, a rozwijana prędkość – dziesięciokrotnie większa.

Droga do realizacji tego celu jest jednak długa. W każdym razie Narodowe Biuro Doradców to rozważa i wkrótce ma zawnioskować o stworzenie raportu o wykonalności. Idealnym rozwiązaniem byłoby uruchomienie linii do 2030 roku, ale na razie trudno oceniać szanse.

Wojciech Kulik, dziennikarz Gadżetomanii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)