Ta klimatyzacja nie potrzebuje prądu. Opracowali innowacyjną metodę

Naukowcy pracujący dla uniwersytetów McGill, UCLA i Princeton zaprojektowali innowacyjną metodę efektywnego chłodzenia domów. To odpowiedź na globalne ocieplenie, które daje się we znaki ludziom na całym świecie poprzez coraz to wyższe średnioroczne temperatury.

Klimatyzacja
Klimatyzacja
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Norbert Garbarek

28.12.2023 | aktual.: 10.06.2024 10:17

Portal Canadian Architect przypomina, że naukowcy z amerykańskich i kanadyjskiej uczelni opracowali nowy standard w zakresie pasywnego chłodzenia budynków. Ma on mieć zastosowanie m.in. w Kalifornii, gdzie temperatury wymagają stosowania konwencjonalnych klimatyzatorów.

Te natomiast – choć bardzo skuteczne – nie należą do urządzeń, które jakkolwiek pozytywnie wpływają na środowisko. Klasyczna klimatyzacja wymaga bowiem do działania energii elektrycznej. Naukowcy z McGill, UCLA i Princeton zaprojektowali natomiast technologię, która pozwala chłodzić wnętrza budynków bez prądu. Jak to w ogóle możliwe i jak działa ta klimatyzacja bez prądu?

Materiał, który odbija energię cieplną

Generalnie rzecz ujmując projekt badaczy z USA i Kanady jest rozwinięciem pasywnego chłodzenia budynków, nad którym inżynierowie pracują od lat 60. ubiegłego wieku. Wówczas Francuz Felix Trombe zaprojektował budynki, za których chłodzenie odpowiadała fasada z elewacją pokrytą panelami z tworzywa sztucznego przepuszczającego podczerwień. Za nimi natomiast umieszczono element odprowadzający powietrze z wnętrza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najnowszy pomysł, o którym pisze Canadian Architect, jest natomiast znacznie prostszy w budowie, a jednocześnie o wiele bardziej efektywny. Rozwiązanie opiera się o obecność materiału o powłoce przypominającej lustro, które po umieszczeniu na dachu budynku, odbijają ciepło, zamiast pochłaniać energię cieplną i ogrzewać pomieszczenia w budynku.

Rezultaty badań naukowców pokazały, że dzięki zastosowaniu opracowanych paneli, możliwe jest utrzymanie temperatury powietrza w budynku na poziomie o kilka stopni poniżej temperatury otoczenia. Ponadto udało się to zrealizować bez pogorszenia cyrkulacji powietrza w pomieszczeniu. Próby udowodniły, że w badanych pomieszczeniach utrzymywano temperaturę o 8,9 st. Celsjusza niższą w porównaniu z zastosowaniem standardowych technik chłodzenia pasywnego.

Norbert Garbarek, dziennikarz Gadżetomanii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.