Telefon w gazecie. Nietypowa akcja marketingowa amerykańskiego tygodnika
Gazeta w telefonie w postaci aplikacji czy dostosowanej do małego ekranu strony WWW nikogo nie dziwi. A gdyby tak odwrócić tę sytuację i zamiast gazety w telefonie zaoferować telefon w gazecie? „Entertainment Weekly” postanowił zafundować swoim czytelnikom coś wyjątkowego – smartfona wbudowanego w jedną ze stron magazynu.
04.10.2012 | aktual.: 10.03.2022 12:52
Gazeta w telefonie w postaci aplikacji czy dostosowanej do małego ekranu strony WWW nikogo nie dziwi. A gdyby tak odwrócić tę sytuację i zamiast gazety w telefonie zaoferować telefon w gazecie? „Entertainment Weekly” postanowił zafundować swoim czytelnikom coś wyjątkowego – smartfona wbudowanego w jedną ze stron magazynu.
Gazety, których strony zmieniałyby się, prezentując najbardziej aktualne wiadomości czy animacje, przez wiele lat pojawiały się w kinie i literaturze jako futurystyczne i dalekie od rzeczywistości gadżety. Wygląda jednak na to, że znany wielbicielom Harry’ego Pottera „Prorok Codzienny” nie jest już tylko wymysłem pani J.K. Rowling.
Magazyn „Entertainment Weekly” postanowił urozmaicić swoim czytelnikom lekturę za sprawą smartfona wbudowanego w jedną ze stron w taki sposób, że użytkownik będzie widział tylko jego ekran. Pojawią się na nim filmy i wiadomości z Twittera, reklamujące stację telewizyjną CW Network.
Od strony technicznej jest to pozbawiony obudowy i działający pod kontrolą Androida smartfon ABO, produkowany przez Foxconn. Choć w teorii jego jedynym zadaniem jest wyświetlanie reklam, to dociekliwa redakcja serwisu Mashable sprawdziła, że w magazynie umieszczono niemal kompletny telefon, z baterią (niestandardowa, duża bateria została umieszczona pod telefonem), klawiaturą QWERTY, gniazdem microUSB, przez które można doładować urządzenie, i kartą SIM T-Mobile. Wszystkie detale zobaczycie na poniższym filmie:
We Found a Free Smartphone Inside Entertainment Weekly | Mashable
Przy odrobinie samozaparcia można uzyskać dostęp do telefonu i skorzystać z innych funkcji niż tylko wyświetlanie reklam. Działa nawet wbudowana kamera, ale brak kompletnego układu optycznego sprawia, że obraz jest rozmazaną plamą. W ramach pilotażowej akcji wbudowane smartfony znajdą się w tysiącu egzemplarzy „Entertainment Weekly”.
Niskie ceny elektroniki wydają się sprzyjać ambitnym marketingowcom. Z drugiej strony nawet tani smartfon wciąż jest – w porównaniu z gazetą – relatywnie drogim sprzętem, a w większości przypadków „Entertainment Weekly” po jednokrotnym przeczytaniu zostanie odłożony na półkę. Zarówno „Entertainment Weekly”, jak i CW Network zyskują jednak w inny sposób – prezentując takie reklamy jako pierwsi, zapewnili sobie rozgłos w mediach całego świata.
Czy za przykładem „Entertainment Weekly” pójdą inni? Choć ta perspektywa jest bardzo kusząca, taka forma interaktywnej gazety wydaje mi się mało perspektywiczna. Już teraz dużo większe możliwości oferują choćby tablety, a szansę na ekspansję interaktywnych gazet widziałbym raczej w rozwoju elastycznych ekranów niż w umieszczaniu telefonów pomiędzy papierowymi stronami.
Nie zmienia to faktu, że chętnie zobaczyłbym podobny eksperyment na polskim rynku. „Polityko”, „Uważam Rze”, „Newsweeku”? Zamiast narzekać na upadek prasy papierowej, pokażcie w końcu coś innowacyjnego!
Źródło: Phone Arena • Mashable • The Verge