Tesla Model 3: samochód po który ustawiają się kolejki

Tesla zaprezentowała niedawno nowy samochód elektryczny - Model 3. Jest to pierwsze auto elektryczne, które ma szansę trafić do masowego odbiorcy. Jego cena jest zbliżona do samochodów o podobnych osiągach oferujących tradycyjny napęd.

Tesla Model 3
Tesla Model 3
Źródło zdjęć: © Tesla
Łukasz Skałba

20.04.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:50

Samochód przyszłości

Elon Musk ma jasny plan. Chce on dotrzeć z technologią przyszłości do zwykłych ludzi. Jego pierwszy samochód - Tesla Roadster - był bardzo drogi i słabo dostępny. W 2012 roku przyszła pora na Model S - pierwsze auto elektrycznye, które nie szło na kompromisy. Duży zasięg, dobre osiągi i… nadal wysoka cena.

Tesla Unveils Model 3

Musk twierdzi, że zarobione na pierwszych modelach pieniądze, wydał na zaprojektowanie modelu docelowego - Tesla Model 3. Kosztuje on w USA 35 tysięcy dolarów. Nie jest to cena odbiegająca od ceny samochodów spalinowych oferujących zbliżone osiągi. I o to właśnie chodziło.

Przyspieszenie Modelu 3: 100 km/h w 6 sekund

Samochody elektryczne są pod wieloma względami dużo lepsze od swoich benzynowych odpowiedników. Maksymalny moment obrotowy silnika jest w ich przypadku dostępny od razu, a więc pojazd żwawiej reaguje na wciśnięcie pedału gazu.

Są to konstrukcje niezwykle ciche oraz mają bagażnik zarówno z przodu, jak i z tyłu - w końcu silnik jest bardzo mały, a skrzyni biegów nie ma w ogóle. Samochód elektryczny może też mieć lepsze właściwości jezdne.

Jego środek ciężkości jest położony bardzo nisko (akumulatory w podłodze), a więc jest on pewny w prowadzeniu i dobrze trzyma się drogi.

Tesla Model 3
Tesla Model 3© Tesla

Do tej pory jednak, auta elektryczne miały też dwie duże wady - krótki zasięg na jednym ładowaniu oraz niskie osiągi. Tak się jednak składa, że nowej Tesli te przypadłości nie dotyczą. Podstawowa wersja samochodu rozpędza się do setki w 6 sekund, a na akumulatorze może przejechać około 350 kilometrów.

Na uwagę zasługuje również wnętrze samochodu, a dokładniej jego deska rozdzielcza. Jej kluczowym elementem jest 15-calowy dotykowy ekran, który wystarcza do obsługi wszystkich systemów samochodu. Minimalizm pełną gębą.

Skala produkcji: 500 tys. egzemplarzy rocznie

Elon Musk twierdzi, że już teraz Tesla jest w stanie produkować pół miliona samochodów rocznie. Największym wyzwaniem okazało się wyprodukowanie tak wielkiej ilości sztuk pojemnych akumulatorów.

Tesla Model 3
Tesla Model 3© Tesla

Temu zadaniu ma sprostać specjalna fabryka - Gigafactory. Giga w nazwie nie wzięło się bez przyczyny. Po pierwsze hala znajdująca się na pustyni w Nevadzie jest drugim największym tego typu budynkiem na świecie (pierwsza jest hala Boeinga).

Po drugie, ma być tam produkowane więcej akumulatorów litowo-jonowych niż we wszystkich innych fabrykach na całym świecie razem wziętych. Imponujące.

Co łączy Teslę i Apple?

Samochody marki Tesla są nowoczesne i minimalistyczne. Przyciągają one klientów niskim stopniem skomplikowania konstrukcji i łatwością obsługi. Ważniejsze jest jednak to, że produkty Tesli nie szły na kompromisy. Elon Musk pokazał, że auto ekologiczne również może sprawiać dużo frajdy z jazdy i mieć świetne osiągi.

Tesla, tak jak i Apple, ma wyraźnie zarysowaną misję i filozofię marki. Samochody elektryczne to kolejny krok, dbałość o środowisko i motoryzacyjna rewolucja. Mają być one jednak dostępne dla każdego i nie odbiegać ceną od konwencjonalnych modeli aut.

Tesla Model 3
Tesla Model 3© Tesla

Nawet prezentacja nowej Tesli miała identyczny schemat co prezentacje Apple’a. Musk odwrócił kolejność przekazu. Rozpoczął od wyższych wartości i misji firmy. Następnie zdradził w jaki sposób pragnie on ją realizować.

Dopiero na sam koniec pokazał widowni produkt. Jak taka zmiana kolejności przekazu manipuluje umysłem potencjalnego konsumenta pisałem na Komórkomanii.

To wystarczyło, aby Tesla sprzedała ponad 400 tysięcy sztuk Modelu 3 w ciągu pierwszych dwóch tygodni. Co więcej, ponad 100 tysięcy egzemplarzy rozeszło się jeszcze przed oficjalną premierą auta.

Ludzie czekali ponoć po kilka godzin w kolejkach, aby wpłacić zaliczkę na nowy produkt Muska… nie wiedząc nawet jak on wygląda i co oferuje. Zamówienia zostaną zrealizowane dopiero pod koniec 2017 roku.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.