Tragiczna sytuacja polskiej energetyki. Czy grożą nam poważne kłopoty?
Najwyższa Izba Kontroli apeluje o pilne działania mające na celu zmianę ustawy Prawo energetyczne. Organ ostrzega, że stan polskiej sieci energetycznej jest zatrważający.
18.04.2024 11:09
Apel NIK odnosi się głównie do sposobu rozpatrywania przez Prezesa URE wniosków związanych z odmowami przyłączenia instalacji energetycznych do sieci. Obecne regulacje prawne nie pozwalają prezesowi URE na zlecenie niezależnych ekspertyz, które byłyby pomocne w rozstrzyganiu takich sporów. W konsekwencji, operatorzy systemów dystrybucyjnych opierają się na ekspertyzach, które są tworzone na ich własne zlecenie.
NIK sugeruje zmiany w ustawie Prawo Energetyczne
Najwyższa Izba Kontroli wyraża zaniepokojenie, sugerując zmianę przepisów ustawy Prawo energetyczne, aby umożliwić Prezesowi URE wybór niezależnych podmiotów do przygotowania ekspertyz w sprawach dotyczących odmów przyłączenia. Zdaniem NIK, istotne jest, aby ekspertyza nie była tworzona przez stronę zainteresowaną utrzymaniem swojej decyzji, jak podkreślono w raporcie dotyczącym rozwoju elektroenergetycznej sieci dystrybucyjnej.
Z opublikowanego raportu wynika, że w pierwszym półroczu 2022 roku aż 99,3% wniosków o przyłączenie odnawialnych źródeł energii (OZE) do sieci zakończyło się odmową. W porównaniu, w 2018 roku wskaźnik ten wynosił zaledwie 5,9%. Dla magazynów energii odsetek odmów wyniósł prawie 30% w 2022 roku.
Zły stan polskich sieci energetycznych
Stan polskiej sieci energetycznej określony został jako katastrofalny, co dodatkowo komplikuje przyłączanie nowych źródeł energii. Z raportu wynika, że niemal połowa linii elektroenergetycznych ma więcej niż 30 lat, a jakość przesyłanej energii spada. Zbyt mało przeprowadza się modernizacji, co jest niezbędne do poprawy sytuacji. W 2021 roku, 46% linii wysokiego napięcia (110 kV) było starszych niż 40 lat, a tylko 16% była młodsza niż 10 lat.
Jak wskazano w raporcie, coraz niższa jakość energii oraz kulejąca modernizacja sieci są poważnym problemem. Bez odpowiednich inwestycji trudno będzie osiągnąć niezawodność dostaw i uwolnić gospodarkę od węgla. Ponadto, niepełna transpozycja przepisów unijnych opóźnia rozwój sieci dystrybucyjnej przez brak jednolitego środowiska prawnego.