Twórca KickassTorrents złapany w Polsce! Absurdalnie wysoka kara za piractwo

Twórca KickassTorrents złapany w Polsce! Absurdalnie wysoka kara za piractwo
Łukasz Michalik

21.07.2016 20:06, aktual.: 10.03.2022 09:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pochodzący z Ukrainy twórca serwisu KickassTorrents został dzisiaj zatrzymany w Polsce. Wpadł dzięki współpracy Apple’a i Facebooka z policją. Grozi mu absurdalnie wysoka kara.

Torrenty, choć oznaczają zazwyczaj łamanie prawa, to forpoczta postępu w dziedzinie internetowego wideo. To właśnie tam – na długo przed reakcją oficjalnych dystrybutorów – popularność zaczął zdobywać doskonały, choć wymagający wydajnego sprzętu kodek H.265/HEVC, dzięki któremu wideo wysokiej jakości ma stosunkowo niewielką objętość.

Torrenty to również koło ratunkowe dla osób, zainteresowanych materiałami wideo w najwyższej jakości. Rynek nie znosi próżni. Gdy lokalni dystrybutorzy z różnych powodów opóźniają wprowadzenie do swojej oferty filmów UHD, zarówno w postaci fizycznych nośników, jak i usług VOD, lukę z powodzeniem zapełniają właśnie torrenty.

Obraz

Skąd ściągać torrenty?

Użytkownicy torrentów mają dzisiaj powody do niezadowolenia. Po problemach Zatoki Piratów i niedostępności polskiego serwisu Torrenty.org nadszedł czas na kolejny, ważny serwis torrentowy, nazywany niekiedy kopiącym tyłki sklepem z filmami, z którego co miesiąc korzystało 50 milionów użytkowników.

Serwis KickassTorrents jest obecnie niedostępny – zarówno pod swoim głównym adresem Kat.cr jak i licznymi aliasami, m.in.:

  • Kickasstorrents.com,
  • Kickass.to,
  • Kickass.so,
  • Kat.ph,
  • Kastatic.com,
  • Thekat.tv,
  • Kat.cr.

Co więcej, jego prawdopodobny twórca, pochodzący z Ukrainy Artem Waulin, został dzisiaj zatrzymany przez polską Straż Graniczną na lotnisku im. Chopina.

Do zatrzymania twórcy KickassTorrents przyczyniła się najprawdopodobniej jego nieostrożność i współdziałanie z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości Apple’a i Facebooka. Artem zalogował się z tego samego IP zarówno na swoje konto iTunes, jak i na stronę KickassTorrents na Facebooku, co miało pozwolić śledczym na powiązanie go z torrentowym biznesem. Zatrzymanie nie było dziełem przypadku, ale żmudnego śledztwa - w jego toku amerykańscy stróże prawa wykupywali m.in. reklamy w serwisie Artema i śledzili drogę przekazanego za usługę wynagrodzenia.

Jaka kara za torrenty?

Jak skomentował asystent amerykańskiego prokuratora generalnego, Leslie R. Caldwell:

[Artem Waulin] jest odpowiedzialny za bezprawne rozpowszechnianie materiałów chronionych prawem autorskim o wartości przekraczającej 1 mld dolarów.

Miliard dolarów to całkiem sporo, a kwota ta pokazuje, jak wielkim biznesem może być popularny serwis z torrentami. Według niektórych szacunków KickassTorrents przynosiły swojemu twórcy nawet 22 mln dolarów rocznego zysku. Teraz grozi mu - za łamanie praw autorskich i pranie brudnych pieniędzy - do 25 lat więzienia.

Obraz

Filmy online: legalna oferta coraz ciekawsza

Czytając takie doniesienia mam mieszane uczucia. Choć dostrzegam absurdy, związane z niektórymi przepisami, dotyczącymi ochrony własności intelektualnej, to uważam że twórcy serwisów łamiących prawa autorskie to zwyczajni przestępcy. Podkreślałem to wiele razy, m.in. komentując zamknięcie serwisu Kinomaniak.

Nie ma tu taryfy ulgowej: dostęp do dóbr kultury nie jest prawem człowieka i żadne tłumaczenia, że kablówki czy Netflix są zbyt drogie, nie usprawiedliwiają ani użytkowników, ani – przede wszystkim – twórców takich serwisów.

Warto podkreślić, że wbrew bzdurom powtarzanym czasem w różnych komentarzach, nie działają oni pro publico bono, ale dla zysku. Zarabiają na tym, do czego nie mają żadnych praw – w tym miejscu należy postawić kropkę, bo jakiekolwiek dywagacje są po prostu próbą wybielenia przestępców. Tym bardziej, że oferta filmów online staje się z miesiąca na miesiąc coraz ciekawsza.

Dlatego cieszy mnie fakt, że Polska wydaje się całkiem skutecznie walczyć z przestępcami, stojącymi m.in. za takimi - zamkniętymi już serwisami - jak Kinomaniak, Seansik.tv czy E-kino. Ich istnienie przynosiło straty nie tylko właścicielom praw autorskich, ale utrudniało rozwój polskiego, legalnego rynku wideo online.

Obraz

Torrenty większą zbrodnią niż światowy kryzys?

Jest jednak druga strona medalu. Na tym etapie nie wiadomo jeszcze, czy do ekstradycji Artema dojdzie (ktoś w to wątpi?), jakie zarzuty usłyszy i jaki wyrok wyda amerykański sędzia. Ale gdy czytam, że człowiek zarabiający na piractwie może trafić za kratki nawet na 25 lat, to mam wrażenie, że coś tu jest nie tak. Dlaczego?

Dzisiaj w moim agregatorze wieści ze świata znalazłem informację, że spośród rzeszy przestępców w białych kołnierzykach z Lehman Brothers i innych banków, którzy w 2008 roku z czystej chciwości, z wyrachowaniem doprowadzili świat do ruiny i zepchnęli w nędzę miliony ludzi, do więzienia trafił tylko jeden. Kareem Serageldin z Credit Suisse został skazany na 2,5 roku za kratami.

Gdyby Artem Waulin za prowadzenie KickassTorrents rzeczywiście dostał maksymalny wymiar grożącej mu kary to – gdy zestawimy go ze wspomnianymi wyżej banksterami – przestałbym mieć złudzenia, że zarówno przepisy antypirackie, jak i związane z nimi sankcje mają cokolwiek wspólnego ze zdrowym rozsądkiem i sprawiedliwością.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Komentarze (21)