W Chicago powstała stacja ładowania pojazdów zasilana przez turbiny wiatrowe
Punkty ładownia pojazdów elektrycznych małymi kroczkami zaczynają pojawiać się na całym świecie. Wszystko wygląda ładnie i pięknie, ale każda taka stacja przecież skądś musi brać energię elektryczną. Aby zaspokoić na nią zapotrzebowanie zakłady energetyczne zwiększają ilość produkcji co z kolei prowadzi do większych zanieczyszczeń. Tak się składa, że w bardzo prosty sposób można przekształcić taką "kwadraturę koła" w prawdziwe i ekologiczne rozwiązanie.
10.02.2010 | aktual.: 11.03.2022 16:11
Punkty ładownia pojazdów elektrycznych małymi kroczkami zaczynają pojawiać się na całym świecie. Wszystko wygląda ładnie i pięknie, ale każda taka stacja przecież skądś musi brać energię elektryczną. Aby zaspokoić na nią zapotrzebowanie zakłady energetyczne zwiększają ilość produkcji co z kolei prowadzi do większych zanieczyszczeń. Tak się składa, że w bardzo prosty sposób można przekształcić taką "kwadraturę koła" w prawdziwe i ekologiczne rozwiązanie.
Chicago w Stanach Zjednoczonych oferuje wielki potencjał, którego można tylko pozazdrościć. Jest nim oczywiście wiatr. W odległości około 48 kilometrów od wietrznego miasta znajduje się punkt ładowania pojazdów elektrycznych, które pozyskuje energię w taki sposób na jaki przystało ekologicznej stacji z XXI wieku.
Obrazek na początku artykułu jest w prawdzie metaforą, ale już tłumaczę na czym polega zaleta omawianej stacji. Infrastruktura energetyczna została przystosowana do przesyłania elektryczności z Highland Park z północnego wybrzeża Chicago. Właśnie tam znajduje się farma wiatrowa należąca do firmy Emalfarb Swan & Bain. Istotne jest to, że wyłącznie ta elektrownia wiatrowa dostarcza energię punktu ładowania.
Widoczna wyżej fotografia przedstawia jeden z modeli elektrycznych dystrybutorów od firmy Midwest distributor of Coulomb Technologies. W prawdzie ekologiczna stacja, o której mowa, zaopatrzona jest tylko w jedno urządzenie tego typu, ale w zupełności zaspokaja to obecne potrzeby. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale jest to dowód na to, że już teraz możliwe jest rozwinięcie sieci podobnych punktów ładowania.
System działa sprawnie bez żadnych zakłóceń. W prawdzie jest to pierwszy tego typu punkt, ale wydaje mi się, że w niedługim czasie zaczną ukazywać się kolejne stacje wykorzystujące odnawialne źródła energii.
Źródło: green autoblog