W Ontario wiedzą, jak zadbać o kierowców
Ci, którzy chcieliby otrzymać nawet 8500 dolarów zwrotu za zakup samochodu, powinni jechać na początku wakacji do Ontario.
24.06.2010 | aktual.: 11.03.2022 14:19
Ci, którzy chcieliby otrzymać nawet 8500 dolarów zwrotu za zakup samochodu, powinni jechać na początku wakacji do Ontario.
Tam właśnie od 1 lipca działać ma program, którego celem jest rozbudzenie zainteresowania zakupem samochodów elektrycznych. Władze Ontario ogłosiły, że pierwsze 10 000 osób, firm, organizacji, które kupią auto napędzane prądem elektrycznym, może starać się o zwrot części wydatków poniesionych na zakup pojazdu. Zwrot może być całkiem pokaźny – między 5000 a 8500 dolarów.
Posiadacze elektrycznych aut mogą liczyć także na dodatkowe fory: specjalne zielone tablice rejestracyjne. Tak oznakowanym autem będzie można poruszać się po mniej zatłoczonych pasach tras szybkiego ruchu oznaczonych jako HOV (High Occupancy Vehicle – pasy dla samochodów, którymi podróżuje więcej niż jedna osoba) - nawet wtedy, gdy w elektrycznym aucie pojedzie jedynie kierowca. Dla nas to może żaden bonus, ale mieszkańcy Ameryki Północnej doceniają pasy HOV z prostej przyczyny: mniejsza liczba poruszających się tamtędy samochodów oznacza krótszy czas podróży. Kolejnym udogodnieniem jest łatwy dostęp do stacji ładowania i parkingów
Władze Ontario wyznaczyły ambitny cel: by do 2020 r. 1/20 pojazdów poruszających się w tamtejszej okolicy była napędzana prądem elektrycznym. W Ontario także - już za 20 lat na wszystkich autostradach typu 400 mają znajdować się pasy typu HOV. Jeśli więc elektryczne auta staną się naprawdę popularne, status pasów HOV może się zdecydowanie zmienić: z uprzywilejowanego na popularne – i z czasem również zatłoczone.
(To, oczywiście, wizja przy założeniu, iż auta elektryczne staną się przyszłością motoryzacji.)
Źródło: Earth Techling