WD My Net N900 – test dwupasmowego routera WiFi 802.11n 450 Mbps
02.08.2012 20:00, aktual.: 10.03.2022 13:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
WD My Net N900 to rynkowa nowość i zagadka. Bo czego spodziewać się po produkcie firmy, która ma niewielkie doświadczenie w dziedzinie sieci bezprzewodowych? Wszelkie wątpliwości powinien rozwiać test. Przekonajcie się zatem, jak sprawuje się topowy router WiFi WD – My Net N900!
Unboxing, specyfikacja, jakość wykonania, instalacja i konfiguracja, zarządzanieUnboxing – szału nie ma, braków też nie…
Nabywca otrzymuje zatem:
- router WiFi WD My Net N900;
- zewnętrzny zasilacz;
- kabel LAN o długości ok. 1,5 metra;
- płytę CD z niezbędnym oprogramowaniem i instrukcją obsługi;
- książeczkę z warunkami gwarancji i wsparcia technicznego.
Krótko mówiąc, jest wszystko, co niezbędne do rozpoczęcia pracy z routerem. Ceny routera WiFi WD My Net N900 wahają się od ok. 600 do nawet 1000 zł (średnio 800-900 zł). Jest więc dość drogo, biorąc pod uwagę fakt, że jest to rynkowy debiut WD, a za ~600 zł można kupić np. Linksysa EA4500 czy Asusa RT-N66U, czyli konstrukcje sprawdzone i cieszące się dobrymi opiniami użytkowników.
WD My Net N900 – specyfikacja
Łączność przewodowa:
[*]kontrolery: 2 x Atheros AR8327N;
[*]LAN: 7 portów Ethernet o przepustowości 1 Gbit;
[*]WAN: 1 port Gigabit Ethernet;
[*]USB: 2 x USB 2.0;
[*]obsługa IPv6: tak (tryby: statyczny, auto [SLAAC/DHCPv6], Link-Local, PPPoE).
Łączność bezprzewodowa:
[*]kontrolery: Atheros AR9380 (2,4 i 5 GHz), Atheros AR9381 (2,4 GHz);
[*]standardy: 802.11a/b/g/n;
[*]pasma: 2,4 GHz i 5 GHz z możliwością jednoczesnej transmisji;
[*]przepustowość: 450 Mbit (2,4 GHz) + 450 Mbit (5 GHz);
[*]anteny: wewnętrzne, 6 sztuk (po 3 dla każdego pasma);
[*]bezpieczeństwo: WEP, WPA i WPA2 Personal/Enterprise (RADIUS), konto gościa, WiFi Protected Setup (WPS) – PIN i przycisk fizyczny, możliwość wyłączenia sieci WiFi (każdego pasma oddzielnie), blokada rozgłaszania SSID;
[*]inne: automatyczny wybór kanału transmisji.
Funkcjonalność:
- FTP, iTunes, DLNA/UPnP, SMB, serwer druku;
- obsługiwane systemy plików: NTFS, FAT, FAT32, HFS+;
- bezpieczeństwo zasobów: publiczne lub konto chronione hasłem.
Routing:
- przekierowywanie portów, NAT, ALG (PPTP, IPsec, SIP);
- trasowanie statyczne, DHCP (z rezerwacją adresu MAC i czasem dzierżawy), PPPoE, PPTP i L2TP WAN;
- wbudowany klient Dynamic DNS dla DynDNS i TZO;
- wbudowany firewall SPI, host DMZ;
- QoS: ręcznie, Enhanced WMM, FasTrack Plus.
Inne:
WD My Net N900 – wygląd i jakość wykonania
Router WD My Net N900 jest duży. Może niektórym wymiary 237 x 156 x 30 mm niewiele mówią lub wydają się małe, ale w rzeczywistości niewiele więcej mierzą 10,1-calowe netbooki. Miejsca potrzeba zatem całkiem sporo, bowiem trzeba doliczyć po kilka centymetrów z każdej strony, gwarantujące swobodną cyrkulację powietrza. Wykończenie routera WD My Net N900 nie jest zbyt praktyczne.
Czarna pokrywa ochoczo zbiera kurz i linie papilarne. Na szczęście w przypadku tego typu urządzenia nie jest to wielka wada, ponieważ najczęściej ląduje ono w kącie, zgodnie z zasadą "podłącz, skonfiguruj i zapomnij". Jeśli ktoś zdecyduje się umieścić sprzęt w zasięgu wzroku, będzie mógł monitorować stan jego pracy sygnalizowany przez 4 niewielkie diody, zlokalizowane na przednim panelu.
WD My Net N900 - instalacja i konfiguracja
Podłączenie i przygotowanie routera WD My Net N900 to pikuś. Proces instalacji i wstępnej konfiguracji zajmuje nie więcej niż kilka minut, a przez cały czas użytkownik jest praktycznie prowadzony za rękę przez graficzny kreator. Wszystkie czynności zostały opisane krok po kroku w sposób przystępny dla początkującego użytkownika, a dla tych, co nie lubią czytać, przygotowano też ilustracje.
W praktyce nawet całkowicie zielony użytkownik powinien dać sobie radę bez konieczności dręczenia pomocy technicznej i wylewania żalów na forach. Jedyne, czego brakowało mi w graficznym konfiguratorze to wymuszenia na użytkowniku zabezpieczenia sieci bezprzewodowej przy pomocy silnego hasła. Domyślnie pozostaje też aktywna funkcja WPS, którą dla własnego dobra lepiej wyłączyć.
WD My Net N900 - zarządzanie
Routerem WD My Net N900 można zarządzać z poziomu przeglądarki internetowej, korzystając z przejrzystego, dość intuicyjnego interfejsu. Na początek wyświetlany jest Pulpit (My Dashboard), a na nim krótkie podsumowanie, obejmujące informacje nt. sieci bezprzewodowych, nazwy urządzenia, stanu połączenia z Internetem, konta gościa czy aktywnego modułu kontroli rodzicielskiej.
Kolejne zakładki dają dostęp do podstawowej funkcjonalności związanej z sieciami bezprzewodowymi, podłączonymi urządzeniami czy w końcu ustawień zaawansowanych. Nie należy jednak obiecywać sobie po tej zakładce zbyt wiele. WD My Net N900 to typowo konsumencki router, który funkcjonalnością nie rzuca na kolana. W przypadku polskiej wersji językowej momentami zawodzi skalowanie.
Zobacz także
Nazwy kolejnych opcji nierzadko nachodzą na siebie, stając się nieczytelne, niektóre teksty nie mieszczą się na przyciskach. Poważniejsze zmiany w konfiguracji, wymagające restartu routera, skutkują pojawieniem się minutnika, odliczającego kilkadziesiąt sekund w oknie przeglądarki. Na szczęście nie zdarza się to zbyt często, toteż interwały czasowe narzucone przez producenta nie są uciążliwe.
Funkcjonalność, zasięg, wydajność i podsumowanieWD My Net N900 - funkcjonalność
Nic też nie stoi na przeszkodzie, by do routera WD My Net N900 podłączyć drukarkę, skaner lub pamięć masową (NTFS, FAT/FAT32, HFS+) i udostępnić tę ostatnią korzystając z serwera FTP, Samba, iTunes czy DLNA. Dostęp do zasobów można ograniczyć przy pomocy konta chronionego hasłem. W ramach zabezpieczeń udostępniono firewall, filtr adresów MAC, strefę DMZ oraz moduł kontroli rodzicielskiej.
I tutaj pojawiają się pierwsze braki. Firewalla nie można wyłączyć. Nie da się też w prosty sposób zablokować lub zezwolić np. na ping z sieci WAN, filtrować ruchu multicastowego czy IDENT (port 113). Nie ma żadnej ochrony przed atakami typu spoofing. Przekierowanie portów działa tylko dla zakresów portów IPv4, na dodatek nie ma mowy o planowanym czy wyzwalanym przekierowaniu.
W przypadku zapory ogniowej można zdefiniować 32 reguły, ale nie ma rozróżnienia na porty źródłowe i docelowe. Firmware pozwala także na ustalenie 32 reguł przekierowania portów i 32 tras statycznych (tylko IPv4). Ciekawie rozwiązano kwestię kontroli rodzicielskiej. Otóż po zarejestrowaniu routera uzyskujemy dostęp do specjalnej strony, znajdującej się na serwerze hostowanym przez WD.
Wizualnie przypomina ona panel do zarządzania urządzeniem. Za jej pośrednictwem możemy zdefiniować szereg reguł ogólnych (poziom Master), dla wszystkich użytkowników, jak również dotyczące poszczególnych urządzeń łączących się z Siecią (maks. 15). Ograniczać lub zezwalać na dostęp do treści można za pomocą reguł (maks. 60) lub przedziałów czasowych z dokładnością do 15 minut.
Oprócz modułu kontroli rodzicielskiej spodobała mi się obecność 2 kont gości, których SSID można samodzielnie zdefiniować, a następnie je zabezpieczyć i aktywować/dezaktywować dla każdego pasma WiFi niezależnie. Niestety, lista opcji konfiguracyjnych dotyczących sieci bezprzewodowych jest dość uboga. Da się zdefiniować SSID, zablokować jego wysyłanie, wybrać tryb pracy sieci, kanał, jego szerokość czy typ zabezpieczeń.
Nie ma jednak opcji pozwalających na regulację mocy sygnału, izolację klientów sieci WLAN, czy np. ustalenie interwału DTIM, odstępów, w jakich będą rozsyłane pakiety z informacjami o Sieci (ang. beacon) czy progów RTS i fragmentacji. Krótko mówiąc, programiści WD nie przepracowali się i zaimplementowali jedynie najbardziej podstawowe funkcje, które oferują routery WiFi kosztujące mniej niż 200 zł.
Oczywiście router WD My Net N900 ma zaimplementowane funkcje pozwalające na ustalanie priorytetu dla ruchu sieciowego (QoS). Można to robić zarówno ręcznie, definiując reguły priorytetu (zakładka FasTrack Plus) i klasyfikacji (zakładka WMM), jak również zdać się na zarządzenia automatyczne, które w przypadku routera WD My Net N900 działa naprawdę dobrze i nie daje powodów do narzekania.
WD My Net N900 – zasięg
Wyposażony w 6 anten, komplet wzmacniaczy i nowoczesnych technologii router WD My Net N900 powinien, według deklaracji producenta, zapewniać dostęp do Sieci nawet w dużych budynkach. Niestety, w praktyce nie jest tak różowo. Dla przykładu: moje stanowisko pracy jest oddalone od routera o ok. 7 metrów i oddzielone od niego 2 ścianami (nośna o grubości 15 cm i działowa/gipsowa o grubości 10 cm).
Moc odbierana na laptopie z kartą Intel Centrino Ultimate-N 6300 (3x3) wynosiła -78 dBm w przypadku pasma 5 GHz i -81 dBm dla 2,4 GHz. Sygnał był więc, delikatnie mówiąc, słaby. Co więcej, mój 7-letni Linksys WRT54GL-EU, mający raptem 2 anteny i obsługujący tylko pasmo 2,4 GHz oraz standard 802.11g, zapewnia znacznie lepsze pokrycie – moc odbierana wynosi -51 dBm. I to na stockowym firmware.
Reasumując, router WD My Net N900 nie spełnił moich oczekiwań co do zasięgu. Oczekiwałem znaczącej poprawy w porównaniu do mojego starego routera, na pudełku którego znalazłem deklarację tylko o dobrym pokryciu terenu. Tymczasem prawie 4-krotnie droższy router WD, mający zapewniać doskonały zasięg, okazał się gorszy. Dlaczego? Nie wiem, ale jako konsument byłbym rozczarowany.
WD My Net N900 – wydajność
Widząc na pudełku dumny napis "450 + 450 WiFi Speed" nie mogłem doczekać się testów przepustowości. Specjalnie na tę okazję pożyczyłem laptop Dell Precision M4600 z kartą WiFi Intel Centrino Ultimate-N 6300 (3x3) i dyskiem SSD. Taka konfiguracja powinna pozwolić rozwinąć skrzydła routerowi WD My Net N900. Pomiarów dokonałem w 4 odległościach, dla obu pasm oddzielnie:
- 1 metr od routera, brak przeszkód;
- 3 metry od routera, brak przeszkód;
- 5 metrów od routera, brak przeszkód;
- 7 metrów od routera, 1 ściana nośna 15 cm, 1 ściana gipsowa 10 cm (moje stanowisko pracy).
Uśrednione wyniki (z 20 prób) obrazuje tabelka (upload/download w Mbps):
Jak widać podane przez producenta wartości można śmiało podzielić przez co najmniej 3. Na szczęście po kablu jest zdecydowanie lepiej. Gigabitowy switch daje radę i można liczyć na transfery w sieci LAN na poziomie średnio ok. 800 Mbps (upload lub download) lub ok. 1,2 Gbps (jednoczesny upload i download).
Jeśli przyjdzie komuś ochota podpiąć jakiś nośnik pod jeden z portów USB 2.0, to bez problemu uczyni zeń dysk sieciowy (NAS) i będzie mógł przesyłać z i na dane z prędkościami ok. 20 MB/s (odczyt i zapis, zarówno na NTFS jak i FAT32) w przypadku połączenia kablowego i ok. 9,5 MB/s w przypadku wybrania drogi bezprzewodowej.
Na koniec wypada mi dorzucić jeszcze jedną pochwałę i kilka nagan. Otóż zdecydowanie na plus zaliczam technologię FasTrack Plus. Faktycznie rozpoznaje ona większość popularnych usług i poprawnie nadaje im priorytety. W rezultacie czas buforowania klipów na YouTube czy DailyMotion ulega zwykle zauważalnemu skróceniu i treści odtwarzane są płynnie. Opóźnienia i pingi w grach też są nieco niższe.
Oczywiście nic nie zastąpi szybkiego łącza, ale muszę przyznać, że FasTrack Plus pozwala lepiej wykorzystać potencjał już posiadanego. Zdarzają się jednak i sytuacje, gdy wspomniana technologia szkodzi. Na przykład w trakcie testów pakiety z sieci Torrent dostawały chyba najniższy możliwy priorytet nawet, jak łącze nie było obciążone. W rezultacie pobieranie czegokolwiek trwało koszmarnie długo.
Również współpraca z akceleratorem pobierania DAP 10 nie przebiegała najlepiej. Transfery wielokrotnie spadały praktycznie do zera. W rezultacie zamiast szybciej było znacznie wolniej. Miałem też z uploadem via HTTP. Z ponad 6 Mbps na routerze Linksys WRT54GL zostało mi na WD My Net N900 średnio ok. 0,88 Mbps. W rezultacie raz spóźniłem się przez to o kilka minut z recenzją, bo wrzucenie kilkudziesięciu zdjęć trwało ciut za długo.
Podsumowanie
Debiut WD na rynku domowych sieci bezprzewodowych można zaliczyć do udanych. WD My Net N900 to dobra propozycja dla osób, które szukają nowoczesnego, prostego w konfiguracji routera WiFi o sporych możliwościach, który sprawdzi się w domowych warunkach. Na plus zaliczam wbudowany 7-portowy, gigabitowy switch, obecność 2 portów USB, obsługę 2 pasm WiFi (2,4 i 5 GHz) i ogólnie niezłą wydajność.
Nieźle spisuje się też technologia FasTrack Plus, która razem z WMM zapewnia płynne strumieniowanie treści HD oraz rozgrywkę w Sieci. Oczywiście do ideału trochę brakuje. Funkcjonalność, jak na segment cenowy, nie zachwyca, firmware wymaga dopracowania, a zasięg nie jest tak dobry jak można wnioskować z informacji na stronie producenta. Dlatego też router WD My Net N900 kończy bez rekomendacji i wyróżnień.
WD My Net N900
[plus]dobra jakość wykonania
[plus]prosta konfiguracja, przejrzysty interfejs
[plus]7[minus]portowy, gigabitowy switch
[plus]możliwość jednoczesnej transmisji na 2 pasmach (2,4 i 5 GHz)
[plus]2 porty USB, pod które można podpiąć drukarkę czy pamięć masową
[plus]FTP, SMB, iTunes, UPnP/DLNA, serwer druku
[plus]dobry moduł kontroli rodzicielskiej
[plus]dobra wydajność (sieć, NAS)
[plus]technologia FasTrack Plus
[minus]spore gabaryty
[minus]porty USB nieco zbyt blisko siebie
[minus]zasięg nie jest najlepszy
[minus]ograniczona funkcjonalność (jak na ten przedział cenowy)
[minus]firmware wymaga jeszcze poprawek
[minus]bardzo wysoka cena